Greg wrote:

> Jestes przewrazliwiony, wiesz? :-)

Nie prawda - zmieniasz temat :)

> Ja rozumiem, ze klotnie rodzenstwu sie zdarzaja ;-) ale czy w tym
> przypadku naprawde jest to konieczne? Tomku - patrycja nie zrobila nic,
> co z Twojej strony wymagaloby az takiego zjeżenia sie. Lekko Cie
> musnela, a Ty krzyczysz jakby conajmniej reke Ci urwalo ;-) Zle
> odebrales intencje MZ - wiecej dystansu :-)

Źle oceniasz sytuację i źle mnie odbierasz. Być może za mało umieściełem
";)" itd.
Sprawę potraktowałem "pół żartem pół serio" nie wiem dlaczego w ogóle
traktujecie to tak bardzo serio - być może źle przekazałem to co chciałem
przekazać, ale tak naprawdę to mnie się wydaje, że Ty i Patrycja jesteścia
jacyś przewrażliwieni :))

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."