Data: 2010-07-13 22:23:37
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:rtlsy0vu0ypa.dlg@trenerowa.karma...
>
>>> Tzn teraz tak uważasz, czy i przed wyborami tak uważałeś?
>>
>> Uważałem, że akcje skierowane do wyborców typu "to ważne, zafgłosuj" są w
>> gruncie rzeczy skierowane do wyborczego debila, który nie wie o tym, że
>> głosowanie może być ważne. Do wyborcy słuchającego się głównie mediów. W
>> tym sensie zwiększona frekwencja daje plus BK.
>> Jak dla mnie - akcje tego typu to zachęcanie głupków do współdecydowania.
>> Ma to zapewne coś wspólnego z poglądami JKM, tak sądzę :)
>
> Tzn wierzyłeś, a nawet chwilami miałeś pewność, że akcje medialne
> m.in. Mazurka, Semki, Pospieszalskiego i innych naprężonych niedorozwojów
> pisiorskich pozwolą JK przekroczyć 8.25 mln głosów w II turze, czy nie
> wierzyłeś?
>
> Bo nie rozumiem już.
Jak zwykle.
Wierzyłem, że JK uzyska bardzo dobry wynik, a miałem małą nadzieję, że
zwycięży. Ale to zdaje się Ty pisałeś, że JK wygra, bazując na informacji
dotyczącej ilości zebranych podpisów. Tak było?
> BTW dla jasności: ja byłem praktycznie pewien, że nie, zaś frekwencja
> powyżej
> 16.5 mln w II turze da zwycięstwo BK.
Istotnie, zapodałeś post o frekwencji. Z czym się zgadzam.
> Ty o ile pamiętam głosiłeś skuteczność idiotycznych działań medialnych
> tub pisiorskich pod względem rozmnożenia liczby wyborców gotowych
> głosować w lipcu b.r. na JK.
> Chyba się nie mylę?
Mylisz się zasadniczo.
Wyrażałem pogląd, że katastrofa smoleńska i fakt nagłej zmiany wizerunku
prezydenta w mediach, skłoni pewną część elektoratu do namysłu, który w
rezultacie przełoży się na głos dla JK.
|