| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2010-07-13 21:37:26
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Tzn teraz tak uważasz, czy i przed wyborami tak uważałeś?
--
CB
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:lfz2x6t5nnte$.dlg@trenerowa.karma...
>> Wyższa frekwencja = większej liczbie ludzi zechciało się pofatygować,
>> żeby
>> pan Jarosław Kaczyński nie został przypadkiem wybrany.
>
> Tak uważam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2010-07-13 21:39:18
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Psycholodzy?
Tzn maszyny zdiagnozują, a psycholodzy potwierdzą, że poprawnie?
--
CB
Użytkownik "kant.or" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:i1ijtn$8m9$1@usenet.news.interia.pl...
> Czyli kogo, kryminalistów i arabów ?
> Pewnie zacznie się od "wściekłych", o ile dobrze rozumiem.
> Myślisz, że Ty tego uniekniesz, jeśli już maszynka bankierów
> się zakręci ? Może nie dożyjemy, to chyba wtedy jedyna szansa.
>
> I kto będzie ustalał, kto jest "wściekły", bankierzy ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2010-07-13 21:49:06
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Był to dzień 13-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:10826bs6r55qj.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Media imho powtarzają i emocjonują się, a nie weryfikują. Stąd popadają w
>> kałabanię :)
>
> ... poza mediami publicznymi, rzecz oczywizda.
A coś takiego powiedziałem? Weź no trochę zmień paradygmat, to mała prośba.
>> Sorry, najbardziej zdecydowanego elektoratu tam jest o wiele mniej.
>> Wiem, że jutro będzie jakiś nowy sondaż w kwestii poparcia dla partii.
>> Zobaczymy co tym razem się okaże.
>
> Nie spodziewałbym się wielkiej sensacji.
>
> Jak na programowo negującego sensowność wyników sondaży przywiązujesz
> do nich ponadprzeciętnie wielką wagę.
> Łatwiej chyba znaleźć muchę w wychodku zimą, niż pisiora spójnego
> mentalnie, by nie rzecz: psycho-mentalnie.
Nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi, ale pewną tak. O co ci chodzi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2010-07-13 21:53:03
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Był to dzień 13-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> Tzn teraz tak uważasz, czy i przed wyborami tak uważałeś?
Uważałem, że akcje skierowane do wyborców typu "to ważne, zafgłosuj" są w
gruncie rzeczy skierowane do wyborczego debila, który nie wie o tym, że
głosowanie może być ważne. Do wyborcy słuchającego się głównie mediów. W
tym sensie zwiększona frekwencja daje plus BK.
Jak dla mnie - akcje tego typu to zachęcanie głupków do współdecydowania.
Ma to zapewne coś wspólnego z poglądami JKM, tak sądzę :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2010-07-13 22:00:42
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:d6q0okgj8k9f.dlg@trenerowa.karma...
> A coś takiego powiedziałem? Weź no trochę zmień paradygmat, to mała
> prośba.
Nie.
Spokojnie. ;)
> Nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi, ale pewną tak. O co ci chodzi?
Przywiązujesz dużą wagę: pozytywną lub negatywną - zależnie od
tego co chcesz "udowodnić".
A pozwala ci na to wszystko twoja powalona percepcja.
Fakty przy tym nie robią na tobie wrażenia.
Mało?
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2010-07-13 22:08:16
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:rtlsy0vu0ypa.dlg@trenerowa.karma...
>> Tzn teraz tak uważasz, czy i przed wyborami tak uważałeś?
>
> Uważałem, że akcje skierowane do wyborców typu "to ważne, zafgłosuj" są w
> gruncie rzeczy skierowane do wyborczego debila, który nie wie o tym, że
> głosowanie może być ważne. Do wyborcy słuchającego się głównie mediów. W
> tym sensie zwiększona frekwencja daje plus BK.
> Jak dla mnie - akcje tego typu to zachęcanie głupków do współdecydowania.
> Ma to zapewne coś wspólnego z poglądami JKM, tak sądzę :)
Tzn wierzyłeś, a nawet chwilami miałeś pewność, że akcje medialne
m.in. Mazurka, Semki, Pospieszalskiego i innych naprężonych niedorozwojów
pisiorskich pozwolą JK przekroczyć 8.25 mln głosów w II turze, czy nie
wierzyłeś?
Bo nie rozumiem już.
BTW dla jasności: ja byłem praktycznie pewien, że nie, zaś frekwencja
powyżej
16.5 mln w II turze da zwycięstwo BK.
Ty o ile pamiętam głosiłeś skuteczność idiotycznych działań medialnych
tub pisiorskich pod względem rozmnożenia liczby wyborców gotowych
głosować w lipcu b.r. na JK.
Chyba się nie mylę?
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2010-07-13 22:09:53
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "Sender" <l...@n...piotrek> napisał w wiadomości
> news:i1gud5$lej$1@news.onet.pl...
>
>> Stary gej rzucił patyk żeby sprawdzić czy jego psy jeszcze wierne
>> i czy dalej takie durne, a ten będzie się głębszego sensu doszukiwał.
>> Weź może lepiej nałóż jakąś czapeczkę na te upały,
>> bo się kompromitujesz jeszcze bardziej, choć założyłbym się
>> chyba, że kumpela z ogólniaka i tak pewnie ciebie ubiegła.
>
> Przeczytałem i nic nie kumam ...
> Odpoczynek od PSP widać dobrze mi służył ...
>
> Utknąłeś, Sender, w jakimś chorym zaułku.
Jak to 'nie kumasz'? A co tu jest do kumania? Mnie tez chwilke tu nie
bylo, a jest tak, jakbym od wczoraj psp nie czytala. Albo per analogium
- powrot do serialu tasiemca po kilku latach nieogladania - ciagle to samo.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2010-07-13 22:11:00
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?zażółcony pisze:
> W tej naszej wymianie zdań moja odpowiedź brzmi:
> potrzymuję a nawet wzmacniam tezę, że utknąłeś.
Czy rzeczywiscie trolle powinny byc az tak dobrze dokarmiane?
I. (retoryczne)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2010-07-13 22:14:58
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Był to dzień 14-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:d6q0okgj8k9f.dlg@trenerowa.karma...
>
>> A coś takiego powiedziałem? Weź no trochę zmień paradygmat, to mała
>> prośba.
>
> Nie.
> Spokojnie. ;)
E tam, dasz radę :)
>> Nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi, ale pewną tak. O co ci chodzi?
>
> Przywiązujesz dużą wagę: pozytywną lub negatywną - zależnie od
> tego co chcesz "udowodnić".
> A pozwala ci na to wszystko twoja powalona percepcja.
> Fakty przy tym nie robią na tobie wrażenia.
>
> Mało?
Nie zgadzam się. Sondaże od jakiegoś czasu nie przesądzają dla mnie o
niczym. Co nie przeszkadza mi w ich jednoczesnym braniu pod uwagę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2010-07-13 22:20:58
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:7ukk5251hxlo.dlg@trenerowa.karma...
>>> A coś takiego powiedziałem? Weź no trochę zmień paradygmat, to mała
>>> prośba.
>>
>> Nie.
>> Spokojnie. ;)
>
> E tam, dasz radę :)
Nie powiedziałeś.
Ja to [do] powiedziałem. :)
>> Przywiązujesz dużą wagę: pozytywną lub negatywną - zależnie od
>> tego co chcesz "udowodnić".
>> A pozwala ci na to wszystko twoja powalona percepcja.
>> Fakty przy tym nie robią na tobie wrażenia.
>>
>> Mało?
>
> Nie zgadzam się. Sondaże od jakiegoś czasu nie przesądzają dla mnie o
> niczym. Co nie przeszkadza mi w ich jednoczesnym braniu pod uwagę.
Czyli ustalmy to: sondaże są dla ciebie wiarygodnym źródłem informacji,
czy raczej pozostają narzędziem manipulacji "debilami"...
w rękach spiskowców?
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |