Data: 2010-10-07 08:11:07
Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 07-październik-10, kiedy Szaulo otworzył usta i usenet
napełnił się słów muzyką:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:4cad7ad0$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-10-07 09:06, Szaulo pisze:
>>
>>> I o to mi m.in. chodzi - jakie są te możliwości percepcyjne malutkiego
>>> dziecka (1-3 lata).
>>
>> To zależy od sytuacji, od tego, w jaki sposób zapyta. Tego się nie da
>> przewidzieć, ani tym bardziej opisać.
>> Najważniejsza rzecz, moim zdaniem, jaką należy się kierować - nie można
>> dziecku przedstawiać tego jak wielkiej tragedii. Niektórzy tu piszą o
>> traumie, ale krzywdę to dopiero można dziecku wyrządzić przekazując mu
>> własne lęki. Ty masz odpowiadać na uczucia dziecka, zamiast wszczepiać mu
>> własne. Ono ma kochającego i dbającego ojca, jest szczęśliwe i to jest dla
>> niego najważniejsze.
>
> [...]
>
> Jasne.
>
> Czy małe dziecko w ogóle potrafi zrozumieć, co to znaczy umrzeć?
> Czy powinienem się starać, żeby zrozumiało, czy tylko, żeby czuło miłość i
> nie czuło się oszukiwane/zbywane?
> Takie pytania sam sobie w gruncie rzeczy zadaję.
Znalazłem coś takiego, może Cu się przyda:
http://www.urwis.pl/dzieci/161.html
|