Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kiedy logopeda
Date: Thu, 27 May 2004 11:26:33 +0200
Organization: zzz
Lines: 41
Message-ID: <c94cdf$vq$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <x...@n...onet.pl> <c8raus$2csq$1@News.K.PL>
<x...@n...onet.pl> <c8smc5$1mf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<x...@n...onet.pl> <c907oa$pj5$1@nemesis.news.tpi.pl>
<x...@n...onet.pl> <c91pig$7fi$1@nemesis.news.tpi.pl>
<x...@n...onet.pl> <c931db$kgv$1@atlantis.news.tpi.pl>
<x...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: qd84.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1085650166 1018 217.99.13.84 (27 May 2004 09:29:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 May 2004 09:29:26 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:271642
Ukryj nagłówki
Natek; <x...@n...onet.pl> :
> Przecież ja nie twierdziłam że 'odbiór' nie ma znaczenia,
> tylko powiedziałam że "niefunkcjonalność takiej wymowy
> nie ma dla mnie znaczenia", czyli ewentualne nieporozumienia
> i niedogodności np. związane z odbiorem przez dzieci
> i jakichś niekumatych dorosłych ;)
Nie ma znaczenia, bo nie brałaś tej ewentualności pod uwagę - świadomość
jakiegoś zjawiska, a jego rozważania w PRAWDZIWYM kontekście innych
zjawisk to dwie różne rzeczy. Rozważania w Twoim [przeszłym] wykonaniu
to był raczej sposób na udanie, że podejmujesz świadomą "decyzję" - za
było, przeciw było, czyli wzór na podejmowanie decyzji został wykonany.
;)
> W następnym poście obciąłeś w swoim tekście
> "niefunkcjonalność" i zostawiłeś "ma znaczenie" - dla mnie
> 'niefunkcjonalność' pozostała w domyśle i nie przekształciła się
> nagle w 'odbiór' jako taki, a dla Ciebie chyba tak.
Obciąłem fragment, do którego nie chciało mi się odnosić - co prawda
mogłem - kobietą nie jestem, ale jestem facetem z "tęgimi" stopami, więc
"przyjemność" noszenia "szykownych" butów znam z własnego doświadczenia
- przynajmniej u mnie była to sytuacja bez możliwości wyboru, bo był to
"PRZYMUS".
Nie ma rzeczy "niefunkcjonalnych" - w świecie niefunkcjonalnym
[deprywacji sensorycznej] szybko byś oszalała [jeżeli bez bodźców
zewnętrznych człowiek szaleje, to może oznaczać, że nawet kamień, czy
drzewo mają jakieś funkcje] - kwestia tylko wyznaczenia sobie granic, od
których interesują kogoś funkcje rzeczy - na wszystkich nie warto się
skupiać, ale wszystkie MOGĄ być ważne. ;)
> Pewnie za szybko czytasz ;))
Przy strategii "wyprzedzania" szybkie czytanie przydaje się, ale akurat
w tym wątku za bardzo nie leciałem do przodu. ;) W Twoim przypadku
przyjąłem uproszczony wariant, że nie robisz tego dla własnego
zadowolenia w sensie zrobienia czegoś, ale dlatego, że projektujesz
zachowania innych.
Flyer - nie psycholog itd.
|