Data: 2015-09-02 18:16:33
Temat: Re: Kiełkowanie dyniowatych.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 2 Sep 2015 14:35:26 +0200, Trybun napisał(a):
> W dniu 2015-08-27 o 16:34, Ikselka pisze:
>>
>>> Mi w pierwszym momencie skojarzyła się z owocem granatu...;-) Nawet bym
>>> nie pomyślał że w sposób amatorski, i w naszym klimacie wyhodować
>>> taaakie figi...
>> Wbrew pozorom jest to BARDZO proste. Roślina wyjątkowo przyjazna - jesienią
>> traci liście, wtedy idzie do piwnicy, ledwo podlewana w czasie zimy. Pod
>> koniec zimy wprost z pączków na gałązkach pojawiają się maleńkie owocki,
>> które wiosną rosną wraz z liśćmi. Część opada, ale równocześnie z
>> wznowieniem wegetacji pojawiają się liczne nowe, dojrzewające w sierpniu
>> (te "zimowe" potrafią dojrzeć i w czerwcu-lipcu).
>> Typowych kwiatów roślina ta nie ma, po prostu od razu z pączka na gałązce
>> rośnie zielony owocek. Owoce dojrzewają własnie w sierpniu - jedyny warunek
>> to południowa wystawa i osłonięte miejsce, albo folia, to drugie oczywiście
>> jest lepsze. Mam i tak, i tak.
>> Drzewka można silnie przycinać, a wtedy nie zajmują dużo miejsca, lecz
>> zagęszczają się i dobrze rodzą.
>>
>> Figi mam już bardzo dawno. Pierwsze drzewko, najstarsze i już bardzo duże
>> (a i donica, w której rosło - ciężka), musiałam zostawić na zimę w
>> nieogrzewanej szklarni i przemarzło podczas tzw zimy stulecia, kiedy mrozy
>> u nas były poniżej -36 st C (ile poniżej - nie wiem, bo skończyła się wtedy
>> skala termometru). Na szczęście miałam z niego liczne młode.
>> Teraz mam jedno stare (jakieś 10 lat) w dużej beczce, dwa średnie (około
>> 5-letnie) i 6 mniejszych. Roślinki rodzą owoce praktycznie od razu w
>> pierwszym roku po ukorzenieniu - pod warunkiem, że są rozmnożone z już
>> owocującego drzewka. I ja tak właśnie zawsze robię.
>> Własne, świeże, słodkie jak miód, dojrzałe, wielkie figi - to wielka
>> przyjemność. Do tej pory zebrałam już ze trzy kilo :-)
>
> Dzięki za info. Jako że chciałbym także z nimi za eksperymentować to
> miałbym jeszcze jedno pytanie - skąd można skombinować materiał na figi,
> materiał czyli nasiona czy jakieś sadzonki, czy coś w tym rodzaju?
Polecam tylko sadzonki i to z już owocujących egzemplarzy. Może po prostu
postaram się ukorzenić coś dla Ciebie - późną wiosną, kiedy moje figowce
wypuszczą młode pędy. Ukorzenianie potrwa do lata. Dam znać.
--
XL
"Dom, w którym każdą rzecz za gotowy grosz kupują, jest na podobieństwo
hotelu, gdzie nie ma nic własnego." L. Ćwierczakiewiczowa
|