Data: 2008-10-03 09:00:46
Temat: Re: Kiermasz żywności ekologicznej w Gliwicach
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 3 Oct 2008, Aaron wrote:
> "Katarzyna Tkaczyk" wrote ...
>>
>> Taaa...może w mirzana już tak nie, ale w dawniejszych czasach
>> dzieci truły się naturalnie i ekologicznie, ot piły sobie wodę z
>> jeziorka w których pływały ekologiczne kupki.
>>
> ... i czerwonka zbierała swoje żniwo :(
> Jak myślisz skąd sie wzięły "sławojki" w II RP?
> Był taki jeden gościu Sławoj-Składkowski co się uparł :)
> Higiena nie ma nic wspólnego z ekologią.
> A.
Teraz czasy się zmieniły na korzyść absurdu. Higiena nic nie ma wspólnego
z higieną. Od poniedziałku w całej okolicy mamy nakaz chodzenia niemyci bo
woda w kranach jest zatruta i kąpiel ist verboten. Na zatruwaczy padł
blady strach i w Czerniejówce zaczęła płynąć woda. Ciekawe co na to nasz
poseł Palikot, wszak w Czerniejówce kąpią się jego szczupaki. Ucieszy się,
że się polepszyło? Przypnie sobie medal?
Pozdr.
D.P.
|