Data: 2004-06-07 11:57:01
Temat: Re: Kilka pomysłów na temat ewentualnego FAQ i uwag natury ogólnej.
Od: "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mnie się też nie chce:) Ale któś musi. A że mam od biedy serwer na
> którym być może potrafił bym postawić FQA-bota - przy okazji nauczył bym
> się czegoś nowego:)
>> Z drugiej stronie nie jestem jednak za całkowitym wyeliminowaniem
>> konwencjonalnej niemedycyny (...) *to odpowiedź*
>> powinna być sensowna, naukowa i wyjaśniać czemu NFZ nie powinien
>> konkraktować usług specjalistów od magii sympatycznej.
>
> Zasadniczo cała moja aktywność zmierza do tego, żeby komuś takiemu można
> było zapodać z czystym sumieniem FUTa na pl.misc.paranauki, ale w sumie
> masz rację.
Na pewno *często* jest to najlepsze rozwiązania, szczególnie jestem za
odsyłaniem w diabły wszelkich prób używania p.s.m. do reklamy i handlu tego
typu artykułami.
Z drugiej strony zbytnie szafowanie odsyłaniem grozi, że pytający a
niezorientowany delikwent (w końcu nikt, nawet w miarę wykształcony, nie ma
ustawowego obowiązku rozumieć, gdzie widać objawy myślenia magicznego, a
gdzie naukowego #, nawet jeśli orientuje się jaka jest różnica między
informacjami zweryfikowanymi a nieweryfikowalnymi) zostanie poinformowany,
że na żółtaczkę najlepiej działa wpatrywanie się w kulona, a płukanie
moczem odbytu działa świetnie na niepłodność. Takiej osobie trzeba
uprzejmie wyjaśnić, że takie postępowanie sensu jest _dość_ pozbawione, a
tylko w sytuacji gdy się upiera odwalić takiego w ch*.
Czyli reasumując zgadzam się co do meritum, chodzi mi tylko o szczegóły
techniczne.
#) zwłaszcza, że prawdę mówiąc, magicznego myślenia bywa sporo i w
konwencjonalnej medycynie.
--
Krzysiek, EBP
Nie ma miasta "Londyn". Jest "Lądek Zdrój".
|