Kilkudziesięcioletnie drzwi wewnętrzne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2009-05-17 23:11:17

Temat: Re: Kilkudziesięcioletnie drzwi wewnętrzne
Od: "Marek" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >> (...)Drzwi to rowki, zakrety, kanty itd.
> >
> > Można zawieźć do wypiaskowania.
>
> Żeby nie być posądzoną o kryptoreklamę - oto zbiorcze wyniki z Google:
>
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=%22piaskowanie+d
rewna%22&btnG=Szukaj&lr=

To piaskowanie wygląda zachęcająco mało pracy a efekt taki jaki się
założyło, ale niestety w bliskiej okolicy od mojego zamieszkania nie ma
takiego urządzenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-05-18 05:28:28

Temat: Re: Kilkudziesięcioletnie drzwi wewnętrzne
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Borys Pogoreło wrote:
> Dnia Fri, 15 May 2009 23:40:10 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Myśle, że warto się postarać. Na pewno pod warstwami farby jest
>> piękne drewno.
>> Są specjalne preparaty do usuwania farb olejnych, ale konkretnych
>> nazw nie znam.
>
> Te preparaty są OKDR (lub przynajmniej ten, który kupiłem). Mazałem
> tym stalową framugę i po kilku godzinach się wściekłem i zacząłem to
> wszystko zdzierać mechanicznie (opalarka nie wchodziła w grę). Jedyny
> efekt tej chemii to lekkie rozmazanie wierzchu półmilimetrowej
> warstwy farby, a na butelce aż pomarańczowo od ostrzeżeń.

jest taki fajny zmywacz mapei ale zmywanie nim to też super robota :/

można by spróbowac piaskowania.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-05-18 06:10:25

Temat: Re: Kilkudziesięcioletnie drzwi wewnętrzne
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:guqrmc$pgr$1@news.onet.pl...
> Borys Pogoreło wrote:
> > Dnia Fri, 15 May 2009 23:40:10 +0200, Ikselka napisał(a):
> >
> >> Myśle, że warto się postarać. Na pewno pod warstwami farby jest
> >> piękne drewno.
> >> Są specjalne preparaty do usuwania farb olejnych, ale konkretnych
> >> nazw nie znam.
> >
> > Te preparaty są OKDR (lub przynajmniej ten, który kupiłem). Mazałem
> > tym stalową framugę i po kilku godzinach się wściekłem i zacząłem to
> > wszystko zdzierać mechanicznie (opalarka nie wchodziła w grę). Jedyny
> > efekt tej chemii to lekkie rozmazanie wierzchu półmilimetrowej
> > warstwy farby, a na butelce aż pomarańczowo od ostrzeżeń.
>
> jest taki fajny zmywacz mapei ale zmywanie nim to też super robota :/
>
> można by spróbowac piaskowania.

http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/preparaty-do-
usuwania-powlok-lakierowych-remosol-remosol-300-2k--
300-5--300--warszawa_2077115.html