Robakks wrote:
>> No właśnie Ikselcia , a może byśmy się tak zabawili?:)
>> Sprawiasz ostatnio wrażenie spragnionej, no nie można pozwolić abyś
>> tak się męczyła Ikselcia. Globik ma teraz sporo czasu, ty masz sporo
>> czasu [ cały czas] no zawsze globik może podjechać do Kielc, byśmy
>> się nawzajem pouszczęśliwiali, wykorzystali ten teraz trochę
>> marnowany czas. No przecież Globik nie zostawi Ikselci w potrzebie,
>> to straszne tak się męczyć, no trzeba coś z tym zrobić, pomyśl,
>> pomyśl.;) Ps; wolisz długo i mocno czy inaczej?

> Globik jestem zdumiony, że piszesz o sobie z wielkiej litery Globik,
> i bardzo jestem ciekawy, czy to jednorazowy incydent, czy już tak
> zostanie... (?) ...? :)
> michal'owi opadnie szczęka, bo tych podpisujących się z małej
> litery jak rzecz, a nie Człowiek -- jest coraz mniej. :-)
> To już jednostki - niedobitki. ;)

To mi schlebia. Więc będziesz chełpił się za mnie... To bardzo interesujące.

--
pozdrawiam
michał