« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-04-07 19:11:06
Temat: KlamstwoCzy mozna tolerowac jakies klamstwa u przyjaciela gdy sie nienawidzi
klamstwa?Z tego powodu jest od dawan miedzy nami problem i klutnie.Ostanio
powiedzial mi ze chce miec swoje tajemnice i nawet czasami oklamac jak
trzeba.
Nienawidze klamstwa a gdyby mnie mial przyjaciel oklamywac to niewyobrazam
sobie.Nie moglbym mu nic wierzyc wtedy czy ufac.
Czy poprostu powinno sie przymykac oczy gdy i przyzwyczaic sie? Mi sie
wydaje ze niewolno oklamywac gdy dwie osoby maja sobie ufac.Czy sie myle?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-04-07 19:26:42
Temat: Re: Klamstwo
Użytkownik "Bogdan" <B...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ev8qcg$sgi$00$1@news.t-online.com...
> Czy mozna tolerowac jakies klamstwa u przyjaciela gdy sie nienawidzi
> klamstwa?
a moze kolega czuje sie przytloczony Twoja checia wyciagania informacji na
tyle, ze musi krecic? Moze wlasnie wywolujesz takie sytuacje, ze on nie moze
ci zaufac?
|Ja z kolei nie wyobrazam sobie drazyc i pytac o rzeczy, o ktorych ktos nie
ma ochoty gadac. Gwalt na moim poczuciu prywatnosci jest dla mnie wiekszym
obrzydlistwem, niz drobne klamstwo.
h
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-04-08 11:06:48
Temat: Re: KlamstwoSTRASZNIE ENIGMATYCZNIE PISZESZ, MUSISZ ZDRADZIC WIECEJ SZCZEGOLOW, NP.
CZY TWOJ PRZYJACIEL MACA CIE CZASEM PO PUPIE ALBO PO KROCZU?
AHA, JAKIE JEST TWOJE NAZWISKO?
Bogdan wrote:
>
> Czy mozna tolerowac jakies klamstwa u przyjaciela gdy sie nienawidzi
> klamstwa?Z tego powodu jest od dawan miedzy nami problem i klutnie.Ostanio
> powiedzial mi ze chce miec swoje tajemnice i nawet czasami oklamac jak
> trzeba.
> Nienawidze klamstwa a gdyby mnie mial przyjaciel oklamywac to niewyobrazam
> sobie.Nie moglbym mu nic wierzyc wtedy czy ufac.
> Czy poprostu powinno sie przymykac oczy gdy i przyzwyczaic sie? Mi sie
> wydaje ze niewolno oklamywac gdy dwie osoby maja sobie ufac.Czy sie myle?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-04-09 13:14:50
Temat: Re: Klamstwo
>> Czy mozna tolerowac jakies klamstwa u przyjaciela gdy sie nienawidzi
>> klamstwa?
>
> a moze kolega czuje sie przytloczony Twoja checia wyciagania informacji na
> tyle, ze musi krecic? Moze wlasnie wywolujesz takie sytuacje, ze on nie
> moze ci zaufac?
Troche racja.Musze przemyslec to.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-04-09 13:16:58
Temat: Re: Klamstwo
> STRASZNIE ENIGMATYCZNIE PISZESZ, MUSISZ ZDRADZIC WIECEJ SZCZEGOLOW, NP.
> CZY TWOJ PRZYJACIEL MACA CIE CZASEM PO PUPIE ALBO PO KROCZU?
> AHA, JAKIE JEST TWOJE NAZWISKO?
Nic z tych rzeczy.Zreszta co cie by to obchodzilo czy ja sie interesuje jaka
choroba psychiczna cie dolega?To jest sprawa twojego psychiatry i
rodzicow,partnera ..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-04-09 18:34:28
Temat: Re: Klamstwo
Uzytkownik "Bogdan" <B...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:evdeal$nsm$02$1@news.t-online.com...
>> a moze kolega czuje sie przytloczony Twoja checia wyciagania informacji
>> na tyle, ze musi krecic? Moze wlasnie wywolujesz takie sytuacje, ze on
>> nie moze ci zaufac?
>
> Troche racja.Musze przemyslec to.
to tak, jak upierdliwa matka (pardon, chodzi mi o sytuacje) pytajaca
swa -dziescia letnia "latorosl" o pozny powrot ze spotkania z przyjaciolmi.
Latorosl wiedziona instynktem i pomna setek podobnych sytuacji, gdy mamunia
lkala, by nigdzie nie wychodzic, bo przeciez na ulicach sodoma i gomora, w
pubach dosypuja do piwa i gwalca itede, bastuje i mówi mamuni, ze sie bedzie
pilnie uczyla z kolezanka w jej domu.
Ma dosc, chce wyjsc, nic zlego nie robi, matke szanuje ale swa wolnosc
tudziez...nie ma innego wyjscia (zwazmy, ze mame po 60 trudno zmienic)
h
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-04-09 21:30:37
Temat: Re: KlamstwoBogdan wrote:
> Czy mozna tolerowac jakies klamstwa u przyjaciela gdy sie nienawidzi
> klamstwa?Z tego powodu jest od dawan miedzy nami problem i
> klutnie.Ostanio powiedzial mi ze chce miec swoje tajemnice i nawet
> czasami oklamac jak trzeba.
> Nienawidze klamstwa a gdyby mnie mial przyjaciel oklamywac to
> niewyobrazam sobie.Nie moglbym mu nic wierzyc wtedy czy ufac.
> Czy poprostu powinno sie przymykac oczy gdy i przyzwyczaic sie? Mi
> sie
> wydaje ze niewolno oklamywac gdy dwie osoby maja sobie ufac.Czy sie
> myle?
Jeśli nienawidzisz kłamstwa, to z całą mocą dbaj o to, żeby samemu
trzymać się prawdy. Pozwól kłamać innym. Oni nie muszą pałać tak
silnymi uczuciami do kanfabulacji.
A swoją drogą, przemyśl ponownie to, co napisałeś. Czy na pewno chodzi
Ci o kłamstwo w ogóle czy o naruszenie Twojego ego przez wprowadzanie
Ciebie w błąd. To zrozumiałe, że nikt tego nie lubi. Szczególnie
wtedy, gdy okłamuje Cię osoba, której ufasz. Jednak przyjaźń to coś
więcej niż tylko zaufanie. W przyjaźni jest też ważna wyrozumiałość i
wybaczanie. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |