Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: "Sebastian Smolarczyk" <s...@u...com.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Klasterowy ból głowy
Date: Fri, 15 Nov 2002 11:29:54 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 29
Message-ID: <ar343o$jm0$1@news.tpi.pl>
References: <ar09i9$fmf$1@news2.tpi.pl> <g8s4nse419ps$.bxqv8bkaotk4.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: linux.upos.com.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1037374397 20160 195.205.244.18 (15 Nov 2002 15:33:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Nov 2002 15:33:17 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:87123
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" napisał
>
> Powinieneś poradzić się neurologa. Nie wiem, gdzie mieszkasz, z
> nagłówków nic nie potrafię wywnioskować, więc nie potrafię nic doradzić.
> Napad klasterowego bólu głowy przerywają (z dużą skutecznością)
> triptany, oddychanie 100% tlenem; w przerywaniu klastera skuteczne są
> sterydy.
> Jesli masz napady rzadko (a to sugeruje post) to nie ma sensu bawić się
> w profilaktykę.
>
> Leczenie Hortona wymaga kontroli neurologa. Szczerze zalecam.
Dzięki za odpowiedź.
Mieszkam w okolicy Wodzisławia Śląskiego. Jestem w trakcie poszukiwania
neurologa, niestety ze względu na pracę robię to dosyć powoli.
Co do profilaktyki, to stosuję "zalewanie się" wodą - wyczytałem gdzieś na
sieci, że w niektórych przypadkach dobre efekty daje regularne picie wody -
szklanka na pół godziny. Wyczytałem to w czasie poprzedniej "sesji". Po
rozpozcęciu stosowania miałem jeszcze tylko jeden atak. Niestety niczego to
nie dowodzi, gdyż równie dobrze mogła się po prostu skończyć "sesja". Teraz
od tygodnia "zalewam się w trupa" i jak na razie mam tylko bóle typu
"shadow". Oczywiście to też niczego nie dowodzi, ale tonący brzytwy się
trzyma.
Pozdrowienia
Sebastian
|