Klatka piersiowa :(
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-23 11:32:00
Temat: Klatka piersiowa :(Od: o...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
Cze! Mam 18 lat i jestem chłopcem. Mam zmarnowane życie. Nie wiem dlaczego Bóg
mnie tak potraktował... Półtora roku temu miałem operacje na lejkowatą klatkę
piersiową. Przed operacją miałem ogromny dół. Nie było pewne czy skorygują do
końca i nie skorygowali. Zostało wgłebienie (mniej niż płasko). Będąc w
sanatorium poł roku po operacji jakoś się przełamałem bo tak w sumie każdy jest
z jakimś schorzeniem i kąpałem pod prysznicem z innymi chłopcami czy w basenie
i było ok chociaż czasem ktoś dziwnie spojrzał a jedna dziewczyna powiedziała,
że brzydko wyglądam. Teraz jak i zresztą przed operacją wstydze się
gdziekolwiek wyjśc... na plaże, nawet jak jest upał na dworze... nie zdejme
koszulki... staram się nie zakochiwać w jakiejś dziewczynie bo nie chce jej
marnować życia... potem tylko się rozczaruje a mi serce pęknie :((( To samo
przed operacją, już od 12 roku życia przestałem chodzić na plaże gdy zacząłem
się siebie wstydzić... najlepsze lata mojego dzieciństwa przepadły... a mogło
być tak fajnie :( Przez to teraz zazdroszcze każdemu chłopakowi i uwielbiam
oglądać chłopaków w wieku 11-14 lat z pięknymi klatkami (aż czasami czuję
jakbym kochał ich ciało....). Nie wiem... czasami popadam w depresję... nie
wiem co robić... niedługo jadę na kolonie gdzie będą przewidziane zabawy
wodne... zostane sam, przecież nie pójdę :( Przepraszam, że wam zatruwam grupe
ale musiałem się gdzieś wyżalić... Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2003-07-23 11:44:14
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "Ania Björk \(sveana\)" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
<o...@o...pl> skrev i meddelandet
news:36cc.000001ee.3f1e7230@newsgate.onet.pl...
> Cze! Mam 18 lat i jestem chłopcem. Mam zmarnowane życie. Nie wiem dlaczego
Bóg
> mnie tak potraktował... Półtora roku temu miałem operacje na lejkowatą
klatkę
> piersiową
( Przepraszam, że wam zatruwam grupe
> ale musiałem się gdzieś wyżalić... Pozdrawiam
>
Powinienes skontaktowac sie z psychologiem. Koniecznie!!!!
Ania
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-23 11:50:32
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: DOSik <d...@-...gower.pl> szukaj wiadomości tego autora
Autor: o...@o...pl (o...@o...pl)
MsgID: <3...@n...onet.pl>
Przede wszystkim daj do przeczytania list ktory tutaj napisałeś rodzicom
- DAJ NA PEWNO! - oni będą wiedzieć co trzeba robić, uwierz.
--
___ ___ ___ _ _
| . \| . |/ __><_>| |__[< Adam "DOSik" P. ## Linux User: #311717 >]
| | || | |\__ \| || / /[< WWW: dos-ik.prv.pl ## usenet*@*dosik*.*tk >]
|___/`___'<___/|_||_\_\[< GG: #1440808 ## DOSik@IRCNet >]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-23 12:45:01
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "KOT" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:36cc.000001ee.3f1e7230@newsgate.onet.pl...
> Cze! Mam 18 lat i jestem chłopcem. Mam zmarnowane życie.
<ciach>
no wyluzuj troche... jak zmarnowane zycie... przeciez jeszcze go dobrze nie
zaczales :) Jest to oczywiscie problem i mozna nabawic sie obsesji na tym
punkcie. Jestes chlopakiem, miedzy nami mowiac, uroda ma oczywiscie duze
znaczenie, ale wiele kobiet docenia stado innych atrybutów: charakter,
inteligencje oraz wiele innych. Ciagnac ta depresje to faktycznie nigdy
nikogo nie zainteresujesz :), bo skopiesz sobie psychike tylko.
Moze srodowisko w ktorym dorastasz jest mocno skierowane na "wyglad", ale to
nie oznacza ze to jedyne dostepne srodowisko. Skonczysz szkole srednia,
pojdziesz sobie na studia, bedzie cool. Spotkasz ludzi, z ktorymi bedziesz
sobie chodzil na pifko i na imprezki - to wszystko dopiero przed toba... ucz
sie troche jak byc twardym, jesli rozkleisz sie teraz to cale zycie pojdzie
w diably.
nie jestem psychologiem, ale kawalek zycia juz za mna i zawsze stawialem na
ludzi ktorzy mnie lubia, a ci co nie lubia, z powodu wygladu, zachowania,
stanu majatkowego - na smietnik z nimi :)
pozdrowka
KOT
a wiesz co... ty masz masz nieladna klatke a ja oraz pelno moich fajnych
kolegow ma brzydki brzuch, ktory wylewa sie przy kazdej okazji - to dopiero
obciach rozebrac sie na plazy :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-23 12:58:46
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "Slawek" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witaj !!
Nie wiem czy Ci pomoge ale moze sprobuj zaczac cwiczyc kulturystyke.
Zapytaj lekaza czy mozesz cwiczyc i jakie cwiczenia mozesz wykonywac.
Nie musisz chodzic do tego na silownie, cwicz w domu. Kup sobie jakis
prosty sprzet, albo zrob samamu. Mysle przyrost miesni klatki piersiowej
spowoduje ze wada nie bedzie tak widoczna, albo i wogole nie bedzie
jej widac. "Dobrej klaty" mozna sie dorobic po 2, 3 latach odpowiedniego
treningu i diety, a pierwsze efekty mozna zobaczyc po kilku miesiacach.
Napisz o swoim problemie na Sportowym Forum Dyskusyjnym: www.sfd.pl
tam poruszano juz takie przypadki i na pewno pomoga Ci w ulozeniu
treningu, diety, powiedza jaki sprzet kupic, zrobic. Polecam tam "trening
domatora" czyli jak cwiczyc w domu, bez profesjonalnego sprzetu.
Twoja sytuacja moze byc dodatkowa motywacja, motorem do systematycznego
treningu i na pewno przyniesie rezultaty - musisz tylko w to uwierzyc.
Pozdrawiam i zycze powodzenia
Slawek
PS. Nie jestem lekarzem i to co napisalem to moja prywatna opinia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-07-23 13:04:57
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "Crimson" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Slawek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bfm0oh$84d$1@news.onet.pl...
Mądre slowa Sławku.
Brawo !!!
Poleciłbym dodatkowo zagłębienie się w muzykę
Michała Bajora - to piwinno dodać Ci siły
--
-Crimson-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-07-23 14:10:57
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "SantaXand" <x...@w...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora
In news:bfm0oh$84d$1@news.onet.pl,
Slawek <s...@p...onet.pl> typed:
> Witaj !!
>
> Nie wiem czy Ci pomoge ale moze sprobuj zaczac cwiczyc kulturystyke.
> Zapytaj lekaza czy mozesz cwiczyc i jakie cwiczenia mozesz wykonywac.
> Nie musisz chodzic do tego na silownie, cwicz w domu. Kup sobie jakis
> prosty sprzet, albo zrob samamu. Mysle przyrost miesni klatki
> piersiowej spowoduje ze wada nie bedzie tak widoczna, albo i wogole
> nie bedzie
> jej widac. "Dobrej klaty" mozna sie dorobic po 2, 3 latach
> odpowiedniego treningu i diety, a pierwsze efekty mozna zobaczyc po
> kilku miesiacach.
>
> PS. Nie jestem lekarzem i to co napisalem to moja prywatna opinia.
Mądrze gada, dać mu wódki. ;-)
Jeśli minęło już wystarczająco dużo czasu od operacji i nie ma u ciebie
przeciwskaań do wysiłku fizycznego to takie ćwiczenia dają dużą szansę na
zamaskowanie defektu. Jeśli nie poradzisz sobie w domu to może uda ci się
znaleźć jakąś pożądną siłownie, na której ktoś doświadczony skomponuje ci
trening.
Powodzenia.
Santi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-07-23 14:46:19
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
> Cze! Mam 18 lat i jestem chłopcem. Mam zmarnowane życie.
[ciach]
> Przepraszam, że wam zatruwam grupe
NIE przepraszaj
NIE zatruwasz
NIE zatruwaj - SOBIE życia takimi duperelami
- jedni maja krzywe nogi inni są rudzi inni garbaci a
jeszcze inni szczupli. Każdy ma jakąś wadę a cierpią tylko
ci którzy się tym przejmują. Znany mi jest dowcip na temat
[
Była sobie prostytutka która w wypadku straciła nogę. Brała
więcej od innych a jak klient dziwił sie że 'Za dużo'
odpowiadała: 'A miałeś kiedyś jednonogą kobietę? - Za
luksusy się płaci!!'
]
Każdy jest wyjątkowy lub gorszy - decyzja jakim czuć się
będziesz zależy TYLKO od CIEBIE.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-07-23 14:51:36
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
>staram się nie zakochiwać w jakiejś dziewczynie bo nie chce
jej
> marnować życia... potem tylko się rozczaruje a mi serce
pęknie
Nawiązując do mojego poprzedniego listu:
JAk myślisz ile dziewcząt jest wstanie napić się szampana z
piersi swego mężczyzny?
Niektóre ledwo nadążą zlizywać ;-)))
A na serio - jeżeli nie będziesz TY się siebie wstydził,
mówił im o tym normalnie to Ta która cię wybierze i pokocha
nawet nie będzie zauważać tej inności o ile ty nie będziesz
jej tym kompleksem zatruwał życia Chyba nie chcesz usłyszeć:
"Ja nawet nie zauważam że jesteś inny ale to mędzenie o
dziurze w ... to mnie do szału doporowadza!"
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-07-23 14:53:48
Temat: Re: Klatka piersiowa :(Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
On Wed, 23 Jul 2003 15:04:57 +0200, Crimson wrote:
> Poleciłbym dodatkowo zagłębienie się w muzykę
> Michała Bajora - to piwinno dodać Ci siły
:)
Wybacz, ale to już kompletnie OT:)
Ja na przykład od muzyki Bajora (zresztą żadna z tej muzyki muzyka
Bajora, bo zasadniczo wszystkie teksty i muzyke piszą mu inni ludzie)
długie lata dostawałem pokrzywki. Jedyne co mogła u mnie ta muzyka
spowodować, to chęć wyrzucenia telewizora / radia przez okno. Nie
przeczę, że może to być jakiś sposób na ćwiczenie mięśni klatki
piersiowej - o ile ma się wystarczająco dużo telewizorów w domu, lub są
one z gumy na przykład i wytrzymują wielokrotne loty zakończone twardym
lądowaniem...
Poza tym nie wiem w jaki sposób może chłopakowi pomóc facet, który
śpiewa, jakby sie ciągle czegoś bał (i tak mu strrrasznie głos ze
strachu drżżżży...) :)
BP, NMSP...
;)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |