Data: 2010-03-01 20:36:39
Temat: Re: Klepki....
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-03-01 21:22, niebożę Redart wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hmh5ir$de7$1@news.onet.pl...
>> Chciałam dać wam dziś odpocząć od wklepywanych tu przeze mnie
>> andronów. Ale nie ma lekko - trafiłam na wywiad z Miecugowem
>> (http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/artykul/g
rzegorz-miecugow/).
>>
>> I poczułam się jakbym was nie opuszczała nawet na minutę.....
>>
>> Znaczy co?
>> Ciągnie świr do świra?
>> Psychopata do psychopaty?
>
> "Ostatnio śniło mi się, że jestem klepką w podłodze. Bardzo świadomą
> klepką. Miałem poczucie, że otaczają mnie klepki, z którymi nie mam
> kontaktu. I ja jeden, a właściwie: ja jedna widzę kawałek drzwi lekko
> uchylonych i wiem, że nigdy się nie dowiem, co za nimi jest. Bardzo
> cierpiałem. Koledzy, gdy opowiedziałem im ten sen, stwierdzili, że chyba
> jestem chory psychicznie."
>
> Moja żona ostatno dokładnie na to samo zwróciła uwagę i była uchachana ;)
> Ona cały czas ma podobne jazdy.Ostatnio śniło jej się, że jedzie na naszą
> działkę na wieś, tylko wolno jechała, bo jechała na jednej z zabawek
> naszego
> dwuletniego syna - takiej zasilanej na dwa paluszki ... ;))))
Bo to nie były duracelki.
Qra
|