Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Kleszcz

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kleszcz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-06-30 16:02:05

Temat: Re: Kleszcz
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:


>
> To Ty jesteś ekstremum!
>
> A gdzie tak strasznie kleszcze wysypały? Jakie to okolice?
>

jelenia góra, fakt że w tym roku jakiś koszmar jest - w moim ulubionym
miejscu do treningów karate w lesie chyba sobie urządzają jakieś wiece albo
co... miliardy tego tam łazi.

Na dodatek okolica jest endemiczna dla boreliozy, ludzie łapią to co
chwilę :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-06-30 16:07:17

Temat: Re: Kleszcz
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:


>
> Tomku, jakie potrafią być dziwaczne te rumienie, ho ho
>
> Może ułożyć sie w linię wzdłuż zgięcia skóry (np w pachwinie, pod pachą,
> na brzuchu). Rozlać się jak duże zaczerwienienie bez wyraźnej granicy.
> Mieć brzeg regularny albo postrzępiony. To tylko w atlasach
> dermatologicznych zawsze takie piękne rumienie rysują i podpisują -
> "sztrasen diagnoze".
>
> Przy czym zaznaczam że nie pisze po to by Ciebie straszyć, zapewne po tylu
> doświadczeniach z tym pasożytem orientujesz sie już dobrze w kwestii
> boreliozy. Piszę, ponieważ najłatwiej popełnić błąd rutyniażowi.
>

no wiesz, ale z drugiej strony nie da się odróżnić rumienia boreliozy od
jakiegokolwiek innego zaczerwienienia, wywołanego chociażby źle
dopasowanymi dżinsami.

Natomiast wszystkie boreliozowe rumienie mają jedną wspólną cechę - infekcję
bakteriami gram-ujemnymi (krętkami boreliozy), które produkują toksyny.
Zawsze i nieodwołalnie. Te toksyny dają naprawdę bardzo wyraźne objawy. I
po tym chyba najpewniej poznać infekcję.

>> Za to ze zniszczeń wywołanych ładowaniem antybiotyku przy każdej okazji
>> ciężko się wyleczyć.
>
> Po jednym leczeniu spustoszeń nie będzie.
>

A jeśli ten kleszcz przenosił zapalenie opon mózgowych? Antybiotyk, jak
wiadomo, "wyłącza" naturalną obronę organizmu, wiadomo również, że w
przypadku kleszczowego zapalenie mózgu jedyną obroną jaką mamy jest nasza
naturalna odporność.

Oj, byłyby spustoszenia, byłyby naprawdę poważne, łącznie z prawdopodobnym
nieodwracalnym kalectwem.

Już nie wspomnę o takich rzeczach jak infekcje candida, które też potrafią
się pojawić po jednym, niewinnym leczeniu. Albo to co miała znajoma,
infekcja grzybkami z gatunku produkujących penicylinę, którymi były
zanieczyszczone jej antybiotyki. Ona by bardzo chętnie zamieniła tą
grzybicę na boreliozę, kilka lat próbuje się z tego już wyleczyć.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-07-01 06:13:46

Temat: Re: Kleszcz
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:g4aro9$ev7$1@inews.gazeta.pl...
> Tomku, jakie potrafią być dziwaczne te rumienie, ho ho
> Może ułożyć sie w linię wzdłuż zgięcia skóry (np w pachwinie, pod pachą,
> na
> brzuchu). Rozlać się jak duże zaczerwienienie bez wyraźnej granicy. Mieć
> brzeg
> regularny albo postrzępiony. To tylko w atlasach dermatologicznych zawsze
> takie piękne rumienie rysują i podpisują - "sztrasen diagnoze".
> Przy czym zaznaczam że nie pisze po to by Ciebie straszyć, zapewne po tylu
> doświadczeniach z tym pasożytem orientujesz sie już dobrze w kwestii
> boreliozy. Piszę, ponieważ najłatwiej popełnić błąd rutyniażowi.

> Po jednym leczeniu spustoszeń nie będzie.
> Pozdrawiam,
> Mirab

Czy przejście boreliozy, wyleczenie antybiotykami daje uodpornienie?
Jeśli tak, to na ile czasu?
Pozdr.
jangr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-07-01 08:16:42

Temat: Re: Kleszcz
Od: "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Mirab wrote:
>
>
> >
> > Tomku, jakie potrafią być dziwaczne te rumienie, ho ho
> >
> > Może ułożyć sie w linię wzdłuż zgięcia skóry (np w pachwinie, pod pachą,
> > na brzuchu). Rozlać się jak duże zaczerwienienie bez wyraźnej granicy.
> > Mieć brzeg regularny albo postrzępiony. To tylko w atlasach
> > dermatologicznych zawsze takie piękne rumienie rysują i podpisują -
> > "sztrasen diagnoze".
> >
> > Przy czym zaznaczam że nie pisze po to by Ciebie straszyć, zapewne po tylu
> > doświadczeniach z tym pasożytem orientujesz sie już dobrze w kwestii
> > boreliozy. Piszę, ponieważ najłatwiej popełnić błąd rutyniażowi.
> >
>
> no wiesz, ale z drugiej strony nie da się odróżnić rumienia boreliozy od
> jakiegokolwiek innego zaczerwienienia, wywołanego chociażby źle
> dopasowanymi dżinsami.
>
> Natomiast wszystkie boreliozowe rumienie mają jedną wspólną cechę - infekcję
> bakteriami gram-ujemnymi (krętkami boreliozy), które produkują toksyny.
> Zawsze i nieodwołalnie. Te toksyny dają naprawdę bardzo wyraźne objawy. I
> po tym chyba najpewniej poznać infekcję.

Co przez rozumiesz przez "naprawdę bardzo wyraźne objawy"?

> >> Za to ze zniszczeń wywołanych ładowaniem antybiotyku przy każdej okazji
> >> ciężko się wyleczyć.
> >
> > Po jednym leczeniu spustoszeń nie będzie.
> >
>
> A jeśli ten kleszcz przenosił zapalenie opon mózgowych? Antybiotyk, jak
> wiadomo, "wyłącza" naturalną obronę organizmu, wiadomo również, że w
> przypadku kleszczowego zapalenie mózgu jedyną obroną jaką mamy jest nasza
> naturalna odporność.
>
> Oj, byłyby spustoszenia, byłyby naprawdę poważne, łącznie z prawdopodobnym
> nieodwracalnym kalectwem.

Skąd Ty to wziąłeś?

Podaj źródła, koniecznie.

> Już nie wspomnę o takich rzeczach jak infekcje candida, które też potrafią
> się pojawić po jednym, niewinnym leczeniu. Albo to co miała znajoma,
> infekcja grzybkami z gatunku produkujących penicylinę, którymi były
> zanieczyszczone jej antybiotyki. Ona by bardzo chętnie zamieniła tą
> grzybicę na boreliozę, kilka lat próbuje się z tego już wyleczyć.

Straszne przykłady podajesz, można by powiedzieć że antybiotyki uważasz za
groźniejsze od choroby. Zgadzam się z Tobą że antybiotyki były i są
nadużywane, co nie jest dobre ani dla nadużywających ani dla ich otoczenia.
Ale gdy jest spełnione wskazanie... Ja Ci powiem że po amoksycylinie czy
doksycylinie, lekach pierwszego rzutu w leczeniu boreliozy pod postacią
rumieniową, działania niepożądane pojawiają się na prawdę rzadko (a jeżeli już
wystąpią to najczęściej biegunka bo ktoś żałował 20 zł na dobry probiotyk). Za
to leczenie postaci późnej, to już hardcore, sądzę że z Twoim przekonaniem do
antybiotyków uznałbyś je już za wyrok.

Wszystko z umiarem i wtedy gdy ryzyko wynikające z niezastosowania przewyższa
ryzyko wynikające z użycia.

Pozdrawiam,

Mirab

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-07-01 08:19:23

Temat: Re: Kleszcz
Od: "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Mirab wrote:
>
>
> >
> > To Ty jesteś ekstremum!
> >
> > A gdzie tak strasznie kleszcze wysypały? Jakie to okolice?
> >
>
> jelenia góra, fakt że w tym roku jakiś koszmar jest - w moim ulubionym
> miejscu do treningów karate w lesie chyba sobie urządzają jakieś wiece albo
> co... miliardy tego tam łazi.
>
> Na dodatek okolica jest endemiczna dla boreliozy, ludzie łapią to co
> chwilę :D

Dobrze wiedzieć, dzięki za info.

Na szczęście w tym roku przebywam w zupełnie innej części Polski.

Pozdrawiam,
Mirab

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-07-01 08:21:00

Temat: Re: Kleszcz
Od: "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jangr <j...@i...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Mirab" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:g4aro9$ev7$1@inews.gazeta.pl...
> > Tomku, jakie potrafią być dziwaczne te rumienie, ho ho
> > Może ułożyć sie w linię wzdłuż zgięcia skóry (np w pachwinie, pod pachą,
> > na
> > brzuchu). Rozlać się jak duże zaczerwienienie bez wyraźnej granicy. Mieć
> > brzeg
> > regularny albo postrzępiony. To tylko w atlasach dermatologicznych zawsze
> > takie piękne rumienie rysują i podpisują - "sztrasen diagnoze".
> > Przy czym zaznaczam że nie pisze po to by Ciebie straszyć, zapewne po tylu
> > doświadczeniach z tym pasożytem orientujesz sie już dobrze w kwestii
> > boreliozy. Piszę, ponieważ najłatwiej popełnić błąd rutyniażowi.
>
> > Po jednym leczeniu spustoszeń nie będzie.
> > Pozdrawiam,
> > Mirab
>
> Czy przejście boreliozy, wyleczenie antybiotykami daje uodpornienie?
> Jeśli tak, to na ile czasu?
> Pozdr.
> jangr


Borelioza nie daje odporności, jeżeli będziesz miał szczęście/nieszczęście
trafić na kolejnego roznosiciela tej choroby zachorujesz ponownie. Niestety.

Pozdrawiam,
Mirab


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-07-01 12:52:57

Temat: Re: Kleszcz
Od: "MK" <m.kostrzewa@bez tego.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

www.boreliozowe.abc.pl - przeczytaj i sam wyrob sobie zdanie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-07-01 16:19:43

Temat: Re: Kleszcz
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:


>>
>> Natomiast wszystkie boreliozowe rumienie mają jedną wspólną cechę -
>> infekcję bakteriami gram-ujemnymi (krętkami boreliozy), które produkują
>> toksyny. Zawsze i nieodwołalnie. Te toksyny dają naprawdę bardzo wyraźne
>> objawy. I po tym chyba najpewniej poznać infekcję.
>
> Co przez rozumiesz przez "naprawdę bardzo wyraźne objawy"?
>

typowe objawy zakażenia bakterią gram-ujemną to przede wszystkim silny ból
karku oraz objawy grypopodobne. Toto produkuje toksyny jak oszalałe,
zwłaszcza w pierwszym okresie, zanim bakterie wnikną w tkanki w których
jest spowolniony metabolizm i "zabezpieczą" się przed układem
immunologicznym.

Wbrew pozorom, w pierwszym okresie choroby bakterii jest więcej niż w
późniejszym.


>>
>> Oj, byłyby spustoszenia, byłyby naprawdę poważne, łącznie z
>> prawdopodobnym nieodwracalnym kalectwem.
>
> Skąd Ty to wziąłeś?
>
> Podaj źródła, koniecznie.
>

statystyka powikłań po odkleszczowym zapaleniu mózgu jest chyba dość
powszechnie dostępna, nie chce mi się specjalnie jej teraz wyszukiwać :D
Logiczne jest, że przy "wyłączeniu" obrony antywirusowej powikłania będą
znacznie częstsze i poważniejsze, bo po prostu wirus mocniej się namnoży.
Badań w tym kierunku zapewne nie ma, bo kto i po co miałby takie prowadzić?

>> Już nie wspomnę o takich rzeczach jak infekcje candida, które też
>> potrafią się pojawić po jednym, niewinnym leczeniu. Albo to co miała
>> znajoma, infekcja grzybkami z gatunku produkujących penicylinę, którymi
>> były zanieczyszczone jej antybiotyki. Ona by bardzo chętnie zamieniła tą
>> grzybicę na boreliozę, kilka lat próbuje się z tego już wyleczyć.
>
> Straszne przykłady podajesz, można by powiedzieć że antybiotyki uważasz za
> groźniejsze od choroby. Zgadzam się z Tobą że antybiotyki były i są
> nadużywane, co nie jest dobre ani dla nadużywających ani dla ich
> otoczenia. Ale gdy jest spełnione wskazanie... Ja Ci powiem że po
> amoksycylinie czy doksycylinie, lekach pierwszego rzutu w leczeniu
> boreliozy pod postacią rumieniową, działania niepożądane pojawiają się na
> prawdę rzadko (a jeżeli już wystąpią to najczęściej biegunka bo ktoś
> żałował 20 zł na dobry probiotyk). Za to leczenie postaci późnej, to już
> hardcore, sądzę że z Twoim przekonaniem do antybiotyków uznałbyś je już za
> wyrok.
>

akurat postać późną leczy się, wbrew pozorom, łatwo i przyjemnie - jeśli się
WIE, jak to robić. Podstawa to nie uważać antybiotyków za najważniejszy
element terapii. Borelioza późna rozwija się, bo układ odpornościowy nie
był w stanie wychwycić wszystkich bakterii. Same antybiotyki nic tu nie
pomogą, z tego prostego względu, że te bakterie siedzą w miejsca o
spowolnionym metabolizmie, gdzie antybiotyk po prostu nie dociera. Za to
wzmocnienie układu odpornościowego sprawi, że białe ciałka wpadną w amok i
wyrżną krętki w pień. Fakt, że bez antybiotyków byłoby im dużo, dużo
trudniej, ale fakt też, że same antybiotyki z reguły nie wystarczą.

> Wszystko z umiarem i wtedy gdy ryzyko wynikające z niezastosowania
> przewyższa ryzyko wynikające z użycia.

no właśnie, jak dla mnie czerwona plamka która znika po kilku dniach nie
jest żadnym wskazaniem do użycia. Gorzej jeśli rośnie i dołączają się
pozostałe objawy.

U mnie sprawa była dużo prostsza, bakteria została po prostu zniszczona
przez układ odpornościowy. Przeciwciała mam, więc infekcja była, zresztą
pewnie nie raz. Objawów - zero.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-07-01 16:21:27

Temat: Re: Kleszcz
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirab wrote:


>
> Borelioza nie daje odporności, jeżeli będziesz miał szczęście/nieszczęście
> trafić na kolejnego roznosiciela tej choroby zachorujesz ponownie.
> Niestety.

wzmocnienie odporności jest, jak już pisałem, dość dobrą szczepionką.

A co do trwałej odporności - w Czechach powstaje szczepionka, jest już w
ostatniej fazie testów. Nie mam pojęcia, jak to zrobili, jako że bakteria
zmienia "ubranie" jak oszalała i układ obronny ma cholerne kłopoty z jej
rozpoznaniem, ale zrobili.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-07-01 17:01:31

Temat: Re: Kleszcz
Od: "MK" <m.kostrzewa@bez tego.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Nie mam pojęcia, jak to zrobili, jako że bakteria
> zmienia "ubranie" jak oszalała i układ obronny ma cholerne kłopoty z jej
> rozpoznaniem, ale zrobili.
>

No nie !!! :)))) I ty takie rzeczy wypisujesz :) Niewiarygodne !


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wysoka temperatura i bol glowy u dziecka
nerwoból
Granulocytów mało
Leczenie zaburzeń pamięci
Jaki nawilżacz?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »