"Antoni" <A...@c...pl> wrote in message news:4218B7FC.EF264E58@com.pl...

> A czy nie prosciej byloby napisac ze na grupie sa trolle i nie nalezy
> ich dokarmiac odpowiedziami ? Odkad pamietam na listach dyskusyjnych
> zawsze istnialy trolle, po co sie tym przejmowac, mozna zwyczajnie nie
> czytac ich postow. Kazdy troll sie kiedys wypali ale doladowywanie go w
> nieskonczonosc komentarzami, odpowiedziami zawsze przedluza jego
> aktywnosc i daje mu to czego mu brakuje w realnym zyciu - satysfakcje.
> Troll najczesciej boi sie wypowiadac w sposob spontaniczny w swoim
> naturalnym otoczeniu i jedyna jego szansa na odreagowanie jest
> anonimowosc - wiadomo, ze Internet ja zagwarantuje. Trolli jet cala masa
> rodzajow, a te najbardziej prymitywne epatuja wulgarnoscia i przesada.

Mily Antku,

pierdolisz jak potluczony.
Nazywanie mnie trollem jest a) zabawne; b) nie na miejscu
Tak - mnie, bo z pewnoscia nie miales nikogo innego na mysli.
Trudno nazwac trollem kogos kto bywal tutaj bodajze 7 lat temu, zas taki
przychlast jak Ty wpierdala sie ze swoimi niezbyt czystymi trampkami made in
China z kolkiem na kostce i zaczyna spuszczac sie swoimi teoriami i jeszcze
innych pouczac.
Od razu jawi sie pytanie: kim Antku kurwa jestes? Adminem? Autorytetem,
ktorego kazdy post podnosi poziom tej grupy? NASZEJ grupy?
Sadze ze powinienes pojawic sie tutaj raczej jako szukajacy pomocy, bo
dekiel masz zamulony i to kurwa nie wasko. Kilka osob z tej grupy mogloby Ci
pomoc, ale najlepiej chyba pomoze gastrolog robiac Ci porzadna lewatywe, bo
chyba zes pomylil glowe z dupa, srajac tutaj swoimi pseudomadrosciami.
Sztywniak z Ciebie nie z tej ziemi. Prymitywny bywam a NIE jestem, zas moje
naturalne otoczenie ktore w przeciwienstwie do Ciebie mnie zna, jakos nie
narzeka.
Mowiac o odreagowywaniu, najczesciej dokonuje go w podstawowy, powszechnie
akceptowany i zapewne stosowany (teraz lub kiedys) przez ca. 100% facetow na
tej grupie oraz Kominka: chapie dzide, lub tasuje renifera, wale gruche
etc - jak trzeba to nawet 6 razy dziennie a wytryski i cisnienie mam czasem
tak dobre, ze naruszam konstrukcje sciany nosnej kiedy sie na nia spuszczam.
Niestety takie mam potrzeby, ale przy okazji od razu upuszcze z krzyza i
jest mi jakos lzej.
W takich momentach spust = upust (emocjom) ale co Ci bede mowil, skoro z
seksualnoscia miales do czynienia jedynie w 4 klasie podstawowki kiedy
dowiedziales sie ze kobieta nie ma kutasa, a prostate (stercz) uwazasz za
cos zbytecznego, co tylko przeszkadza Ci w jezdzie (siedzeniu) na rowerze.
Dlaw sie zatem swoja gorycza, bo niektorzy tutaj zrozumieli ze ludzie
Twojego pokroju z takimi pogladami tylko zatruwaja zycie. To wlasnie tobie
niedaleko do trolla.
Nie stoj, nie czekaj, wypierdalaj.
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

PS. O kurwa, prawie bym Klan przegapil!!!!!!!!! Lece ogladac.