Data: 2004-07-11 21:25:03
Temat: Re: Klomb
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz wrote:
> Róże to "klasyka ogrodowa", ale ich uprawa wbrew pozorom może się okazać
> znacznie łatwiejsza od bylin, krzewów liściastych czy iglastych. Nie mówiąc
> już o tym, że skomponowanie klombu z mieszanki iglaków czy krzewów
> liściastych wymaga jednak pewnego doświadczenia.
> Na korzyść róż na Twoim klombie przemawiają takie oto ich zalety:
> a) Nie wymagają jakiejś specjalnie znakomitej ziemi. Wystarczy gliniasta,
> odrobinę użyźniona. Do nawożenia można użyć obornika, można kompostu, można
> wieloskładnikowego, taniego nawozu sztucznego.
> b) Korzenią się głęboko i nie wymagają ustawicznego podlewania.
> c) Przy posadzeniu samych róż masz ułatwione plewienie. Wystarczy kopaczka
> na długim kiju i przejechanie powierzchni raz na parę tygodni. Nie powinno
> trwać dłużej niż kwadrans.
> d) Przed zimą trzeba je okopczykować. Maksymalnie dwie godziny roboty.
> e) Wiosną trzeba je przyciąć. Są na ten temat grube książki pełne mądrości,
> ale jeśli obetnie się róże nie czytając całej teorii, to zazwyczaj nie
> popełni się wielu blędów (czytaj: i tak zakwitną).
> f) Jednobarwna płaszczyzna złożona z róż o jednakowej wysokości - np.
> wielokwiatowych poliantów - będzie sprawiać wrażenie ładu i porządku. Ważne,
> skoro klomb ma być przed domem.
> g) Przy właściwym doborze odmiany możesz mieć kwitnący klomb od czerwca do
> przynajmniej września.
>
> Minusy? Walka ze szkodnikami i chorobami, ale to samo dotyczy obecnie
> również iglaków, a w wypadku róż "gadziny" są znane od lat i metody walki
> również.
>
> "Sadźmy, przyjacielu, róże!"
>
> Pozdrawiam, Basia.
Z ust mi to Basiu wyjęłaś. Zgadzam się absolutnie.
Pozdrawiam
Bea
|