| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-22 09:22:48
Temat: Re: Klon palmowy - problemUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9rge5$ada$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Hejka. Masz już obsesję na moim punkcie, czy to kolejna okresowa
> konieczność wbicia w kogoś ząbków? ;-)
Tak mam ochotę sie awanturować, bo upały i komary mnie wkurzają, jestem
rozdrażniona, ale chyba jedziemy na tym samym wózku bo ty wczoraj też wbiłeś
ząbki komuś innemu, kilka postów wyżej :)
> Pozdrawiam periodycznie Ja...cki
> PS Poczytaj o werticiliozie, to podyskutujemy, czy jest nieuleczalna. :-)
Nie mam zamiaru wdawać się z Tobą w żadne dyskusje. Irytuje mnie twoje
szyfrowanie, albo piszesz konkrety, albo nie odzywaj się wcale. Nie znosze
popisówek, a takie tu odstawiasz czasem i to jest jedna z nich, wiem ale nie
powiem.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-22 11:13:59
Temat: Re: Klon palmowy - problemW wiadomości news:e9sqtp$2lf$1@nemesis.news.tpi.pl Katarzyna Tkaczyk
<k...@e...com.pl> napisał(a):
>
> Nie mam zamiaru wdawać się z Tobą w żadne dyskusje.
>
Hejka. Po pierwsze już się wdałaś a po drugie znając Twoje lenistwo
byłem przekonany, że nic nie przeczytasz o wertycyliozie.
>
> Irytuje mnie
> twoje szyfrowanie, albo piszesz konkrety, albo nie odzywaj się
> wcale.
>
Od czasu do czasu mogłabyś pogimnastykować swój umysł. ;-) A mój post,
który tak Cie zirytował, nie był przecież skierowany do Ciebie. Ja to się z
Tobą najwyżej mogę poprzekomarzać. :-)
>
> Nie znosze popisówek, a takie tu odstawiasz czasem i to jest
> jedna z nich, wiem ale nie powiem.
>
Znosić albo nie znosić to możesz u siebie w domu. Zawieś galerię ze
swojego ogrodu to Ci się humor zaraz poprawi. :-)
Pozdrawiam pejoratywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-22 12:07:39
Temat: Re: Klon palmowy - problemUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9t1e2$dm5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
> Hejka. Po pierwsze już się wdałaś a po drugie znając Twoje lenistwo
> byłem przekonany, że nic nie przeczytasz o wertycyliozie.
Chwilowo nie mam potrzeby czytać o wertycyliozie. Czytam o tym o czym mam
ochotę czytać a nie to co nakazuje mi Pan Dirko.
> Od czasu do czasu mogłabyś pogimnastykować swój umysł. ;-)
Nie czkam na twoje porady, jeśli będę chciała to sama je sobie znajdę. Jeśli
o coś się przyczepiłam to o formę w jakiej był utrzymany twój poprzedni
post. Można troche milej bez docinek i wytykania braków, ale cóz, od lat
ten sam ton....
>A mój post,
> który tak Cie zirytował, nie był przecież skierowany do Ciebie. Ja to się
> z
> Tobą najwyżej mogę poprzekomarzać. :-)
Jeśli piszesz, na ogólnostępnym publicznym forum, to jest to skierowane do
wszytskich czytających i kazdy ma prawo to skomentować.
> Znosić albo nie znosić to możesz u siebie w domu.
Ano czytam twoje przemądrzałe posty w domu i ich nie znoszę.
>Zawieś galerię ze
> swojego ogrodu to Ci się humor zaraz poprawi. :-)
Nie narzekam na brak humoru. Nawet twoje złośliwości mające wyprowadzić mnie
z równowagi go nie popsują. Może innym razem ci się uda, dziś nie. Wybacz :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-22 14:42:35
Temat: Re: Klon palmowy - problemW wiadomości news:e9t4im$j3o$1@nemesis.news.tpi.pl Katarzyna Tkaczyk
<k...@e...com.pl> napisał(a):
>
> Chwilowo nie mam potrzeby czytać o wertycyliozie. Czytam o tym o
> czym mam ochotę czytać a nie to co nakazuje mi Pan Dirko.
>
Jakie nakazuje? Przecież to była tylko propozycja z góry skazana na
porażkę.
>
> Nie czkam na twoje porady, jeśli będę chciała to sama je sobie
> znajdę.
>
Nie czekasz na moje porady, nie znosisz moich postów, o grupie też
wyrażałas się krytycznie i lekceważąco, to co tu jeszcze robisz? Może na
upał i na komary to pomaga? :-)
>
>Jeśli o coś się przyczepiłam to o formę w jakiej był
> utrzymany twój poprzedni post. Można troche milej bez docinek i
> wytykania braków, ale cóz, od lat ten sam ton....
>
Przyganiał kocioł garnkowi...
>
> Jeśli piszesz, na ogólnostępnym publicznym forum, to jest to
> skierowane do wszytskich czytających i kazdy ma prawo to skomentować.
>
Oczywiście, że każdy ma prawo skomentować (nawet złośliwie) ale dobrze
by było żeby najpierw zrozumiał treść.
>
> Ano czytam twoje przemądrzałe posty w domu i ich nie znoszę.
>
To dlaczego się tak poświęcasz i je czytasz? < lol > Lepiej skoncentruj
się na komarach. ;-)
>
> Nie narzekam na brak humoru. Nawet twoje złośliwości mające
> wyprowadzić mnie z równowagi go nie popsują. Może innym razem ci
> się uda, dziś nie. Wybacz :(
>
Do zakończenia etapu została jeszcze godzinka, to może jednak popróbuję.
;-)
Pozdrawiam prowokacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-22 18:43:48
Temat: Re: Klon palmowy - problemUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9tdhe$587$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
> Nie czekasz na moje porady, nie znosisz moich postów, o grupie też
> wyrażałas się krytycznie i lekceważąco, to co tu jeszcze robisz?
Czyżbyś zastosowal szczeniacki chwyt i wyciągasz, to co mówiłam wcześniej
żeby ci, którzy w tej chwili czytają grupę a nie wiedzą o co chodzi stanęli
po twojej stronie, przeciwko mnie, i włączyło się do tej pyskówki? Zawsze
mnie śmieszyły takie próby przeciągania ludzi na swoją stronę w kłótniach
...o czym to świadczy? Brak pewności siebie, potrzeba akceptacji,
poparcia...?
Co tu robię....otóż jest tu jeszcze trochę osób, które czytam z
przyjemnością i pojawiają sie tematy, które mnie jeszcze interesują.
>Może na
> upał i na komary to pomaga? :-)
Nie pomaga :(
>>
>> Ano czytam twoje przemądrzałe posty w domu i ich nie znoszę.
>>
> To dlaczego się tak poświęcasz i je czytasz? < lol >
No właśnie nie wiem.....sama sobie to pytanie zadaję. Masochistka jestem,
może dlatego.
>Lepiej skoncentruj się na komarach. ;-)
Jawohl !!!!
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-22 18:54:05
Temat: Re: Klon palmowy - problemW wiadomości news:e9trlm$hk3$1@atlantis.news.tpi.pl Katarzyna Tkaczyk
<k...@e...com.pl> napisał(a):
>
> Czyżbyś zastosowal szczeniacki chwyt i wyciągasz, to co mówiłam
> wcześniej żeby ci, którzy w tej chwili czytają grupę a nie wiedzą o
> co chodzi stanęli po twojej stronie, przeciwko mnie, i włączyło się
> do tej pyskówki? Zawsze mnie śmieszyły takie próby przeciągania
> ludzi na swoją stronę w kłótniach ...o czym to świadczy? Brak
> pewności siebie, potrzeba akceptacji, poparcia...?
>
Hejka. Zauważyłem, że wyciąganie logicznych wniosków z tekstu nie jest
Twoją najsilniejszą stroną a emocje utrudniają Ci samoocenę.
>
> Co tu robię....otóż jest tu jeszcze trochę osób, które czytam z
> przyjemnością i pojawiają sie tematy, które mnie jeszcze interesują.
>
Cieszę się, że mnie też czytasz. ;-) Landis został liderem i z pewnością
wygra wyścig. :-)
Pozdrawiam traktamentowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-22 20:03:11
Temat: Re: Klon palmowy - problemUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9tscn$3u2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
> Cieszę się, że mnie też czytasz. ;-)
Ano już niedługo, czas kończyć nudną wymianę zdań....mój KF cię wzywa...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-22 20:34:06
Temat: Re: Klon palmowy - problemW wiadomości news:e9u0av$q6$1@atlantis.news.tpi.pl Katarzyna Tkaczyk
<k...@e...com.pl> napisał(a):
>
>> Cieszę się, że mnie też czytasz. ;-)
>
> Ano już niedługo, czas kończyć nudną wymianę zdań....
>
Hejka. Może czas zacząć być konsekwentną, bo masochistką nie jesteś na
pewno. Jeżeli kogoś pouczasz (zresztą bezpodstawnie), że powinien zwracać
się do mnie prywatnie o pomoc w sprawie ochrony roślin, to dałaś mu właśnie
dobry przykład prywatnej korespondencji. Zresztą zawiść to niskie uczucie.
:-(
>
>mój KF cię wzywa...
>
Masz już inny obiekt do wyżywania się?
Pozdrawiam finalnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-22 21:58:01
Temat: Re: Klon palmowy - problemUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9u24g$6cf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
> Masz już inny obiekt do wyżywania się?
Tak, kochanek mnie znów wkurzył....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-24 07:51:15
Temat: Re: Klon palmowy - problemW nawiązaniu do wątku o wymądrzaniu się. Również nie lubię jak się ktoś
wymądrza, dlatego o grzybie napisałem "nie jestem pewny". Moje próby z klonami
trwają od kilku lat. Poniżej lista klonów:
a. palmatum "gatunek" - żyje
a. palmatum "deshojo" - żyje
a. palmatum rubrum - padł, verticiloza
a. palmatum linarilobum - padł, verticiloza
a. palmatum dissectum 2x (zielony i czerwony) - padły, verticiloza
a. palmatum "peve multicolor" - padł, verticiloza
a. palmatum ribesifolium - padł, verticiloza
a. japonicum "aconitifolium" - żyje
a. japonicum "vitifolium" - padł, verticiloza
a. shirasawanum "aureum" - padł, verticilosa
a. shirasawanum "gatunek" - żyje
a. pseudosieboldianum "gatunek" - żyje
a. sieboldianum - jakaś odmiana - żyje
a. circinatum - padł, verticiloza
poza sekcją palmata - wszystkie żyją:
a. mono
a. pensylvanicum
a. cappadocianum "aureum"
a. platanoides "Golden globe"
a. platanoides "Crimson King"
a. platanoides "Drummondi"
Niektóre żyły do 4 lat zanim padły. Jeżeli chodzi o walkę ze szkodnikiem to
próbowałem wszystkiego, można tyko przedłużyć agonię o rok, dwa. Nie uprawiałem
w pojemnikach. Te ,które przeżyły rosną w następujących warunkach:
1. pod okapem dużych roślin
2. podłoże jest ściśle pokryte barwinkiem lub acaeną
3. są osłonięte od wiatru
Warunki glebowe - czarnoziem, czasami zmieniałem podłoże, czasami nie
Lokalizacja - Dolny Śląsk, wieś, wieją silne zachodnie wiatry, temperatura
czasem spada do ok. -30 stopni C
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |