Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Klon palmowy - problem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Klon palmowy - problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-07-24 20:42:15

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ea39om$o21$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ahem...tego...archiwum? posty Jacka Kaliszana? :)
>>
>> Pozdrawiam, Basia.
>>
>> P.S. Mój palmatum został posadzony w 2001 - niemowlę:)
>>
>
> Zaczynam sie zastanawiać czy Jacek Kaliszan nie jest jakims wyjątkiem
> potwierdzajacym moją regułę :)))
> Interesują mnie raczej klony osób czytających w tej chwili grupę.

Grzesiek?
;-)
pozr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-07-24 20:43:38

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
[...]
> A z innej beczki. Trochę wypowiedzi juz przeczytałm, większośc grupowczów
> 'chwali' się palmowcami, ale z tego co widzę, wszyscy mają dośc młode okazy.
> Kto z nas ma najstarszego klona, i jak długo?

W Ogrodzie japońskim we Wrocławiu.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-07-24 20:44:47

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 24 Jul 2006 22:43:38 +0200, Jerzy Nowak napisał(a):

> Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
> [...]
>> A z innej beczki. Trochę wypowiedzi juz przeczytałm, większośc grupowczów
>> 'chwali' się palmowcami, ale z tego co widzę, wszyscy mają dośc młode okazy.
>> Kto z nas ma najstarszego klona, i jak długo?
>
> W Ogrodzie japońskim we Wrocławiu.


Pytanie czy chodzi tylko o wiek danego okazu czy o fakt jak długo rośnie w
konkretnym miejscu.
O ile mi wiadomo Ogród Japoński w Parku Szczytnickim bardzo ucierpiał
podczas powodzi i trwała tam kosztowna renowacja. Ale na ten temat to już
może frakcja wrocławska się wypowie.
Ja go pamiętam sprzed powodzi w zupełnie innej formie.

Pozdrawiam,
Marta

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-07-24 20:48:45

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> A z innej beczki. Trochę wypowiedzi juz przeczytałm, większośc grupowczów
> 'chwali' się palmowcami, ale z tego co widzę, wszyscy mają dośc młode okazy.
> Kto z nas ma najstarszego klona, i jak długo?
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>

Z takich większych zostały mi jeszcze trzy.Najstarszy meczy sie ze mną już 11
albo 12 lat.Posadziłam go w fatalnym miejscu -1m od drzewa owocowego.Chciałam
żeby mial cień jako dzieciak.Potem nie byłam w stanie go wykopać i tak został.
Nie pozwalam mu za bardzo rosnąć,przycinam wszystkie gałązki.Jest dość gęsty.
Zwykły,zielony.Jesienią liście ślicznie żółkną.Wygląda zdrowo-puk,puk w
niemalowany klon.

Pozdrawiam, Lilka


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-07-24 20:51:45

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Dobranoc <a...@a...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Tkaczyk wrote:

> Kto z nas ma najstarszego klona, i jak długo?

Co prawda nie jestem posiadaczem wiekowego klonu ale czesto widuję ponad
10-cio letni okaz atropurpureum, rosnący na pobliskiej posesji. Zawsze
zastanawiało mnie jak on tam sobie daje radę i pozostanie to chyba dla
mnie zagadką. Rośnie przy _południowej_ ścianie domu. Jedynym wątpliwym
ocienieniem jest Picea pungens rosnący w odległości ok 2m od strony
południowej. Stanowisko wygląda na suche i słoneczne. Mimo to klon
wygląda zdrowo, choć przyrosty nie są zbyt wilekie, na dzień dzisiejszy
ma około 2m wzrostu i dość luźną budowę. Nie zauważyłam też, żeby w
jakiś spektakularny sposób ucierpiał podczas tegorocznej zimy.

Pozdrawiam
Baśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-07-24 20:52:08

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > W Ogrodzie japońskim we Wrocławiu.
>
>
> Pytanie czy chodzi tylko o wiek danego okazu czy o fakt jak długo rośnie w
> konkretnym  miejscu.
> O ile mi wiadomo Ogród Japoński w Parku Szczytnickim bardzo ucierpiał
> podczas powodzi i trwała tam kosztowna renowacja. Ale na ten temat to już
> może frakcja wrocławska się wypowie.
> Ja go pamiętam sprzed powodzi w zupełnie innej formie.
>

W Ksiązu chyba starsze,ale nie wiem.Wyglądają bardzo wiekowo

Pozdrawiam, Lilka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-07-24 20:57:52

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Chciałbym jednak powrócić do patogenów i skorzystać trochę z Twojego
doświadczenia. Czy mógłbyś podać jakiś sposób na odróżnianie wymienionych w
Twoim poście grzybów (do użytku w praktyce ogródkowej). Może istnieją jakieś
celowane fungicydy na któryś z nich, a ja tym czasem żyję w błogiej nieświadomości.

Pozdrawiam erystycznie tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-07-24 21:02:00

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Dobranoc <a...@a...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Nowak wrote:

> W Ogrodzie japońskim we Wrocławiu.
> pozdr. Jerzy

Potwierdzam. Jednak naliczyłam tam tylko kilka odmian i to z tych
podstawowych. Egzemplarze liczą kilkanaście lat. Z tego co pamiętam są 2
Dissectum Garnet - oba rosną w pobliżu wody z lekkim zacienieniem od
południa. Kilka czystego gatunku rosnie w różnych miejscach i część
liści popalona, ale temu akurat się kopletnie nie dziwię. Atropurpureum
rośnie w cieniu debu lub lipy (nie pamiętam co to jest) nad wodą i ma
się dobrze. Nie rzuciły mi się w oczy żadne inne odmiany, za to rzuciła
mi się ich skromność w ilości. Jak na ogród japoński to trochę skąpo.

Pozdrawiam
Baśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-07-24 21:02:11

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> A z innej beczki. Trochę wypowiedzi juz przeczytałm, większośc grupowczów
> 'chwali' się palmowcami, ale z tego co widzę, wszyscy mają dośc młode okazy.
> Kto z nas ma najstarszego klona, i jak długo?
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>
>
Mój najstarszy jest bardzo młody - posadzony w roku 2000. Jest to a. palmatum
"gatunek". Poprowadziłem go w drzewko z kulistą (prawie) koroną.
Obecnie ma ok. 2m wysokości.

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-07-24 21:34:08

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

t...@p...onet.pl napisał(a):
> Chciałbym jednak powrócić do patogenów i skorzystać trochę z Twojego
> doświadczenia. Czy mógłbyś podać jakiś sposób na odróżnianie wymienionych w
> Twoim poście grzybów (do użytku w praktyce ogródkowej). Może istnieją jakieś
> celowane fungicydy na któryś z nich, a ja tym czasem żyję w błogiej nieświadomości.

>
> Pozdrawiam erystycznie tomek

Trafiła kosa na kamień!
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fe-zaczepy na balkon
ladne to to
Pierwsze plony
Sadzonki winorośli
zbieracz do porzeczek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »