Data: 2002-09-16 00:06:23
Temat: Re: Kłopot z szfagrem:-(, bardzo, bardzo długie dla wytrzymałych
Od: "Dorunia" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ciągle wraca Twoja historia z Twoim szwagrem, bierze mnie złość keidy o
nim
> myślę.
> A od kiedy napisałaś, że wysłaliscie mu link do naszej dyskusji, Twoje
słowa
> są bardziej wiarygodne i bardzo cenie odwagę walce z przejawem takiego
> chamstwa jakie tak często nas otacza.
>
> Życzę Wam spokoju i radości z dzieci
>
> Jacek
>
Ale niestety nic się nie wydarzyło nawet nie zostaliśmy op.......,
P.S Chyba jednak tak jak pisze tu większość z Was nie ma co ratować i lepić.
Pozdrawiam
Dorunia
|