Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kobieca przyjazn - CLUE.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kobieca przyjazn - CLUE.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-06-22 18:15:51

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: siostra <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 22 Cze, 18:53, i...@w...pl wrote:
> On 22 Cze, 18:26, "Hania" <v...@g...pl> wrote:
>
> > U ytkownik <i...@w...pl> napisa w wiadomo
cinews:1182500463.284548.85860@w5g2000hsg.googlegrou
ps.com...
>
> > > Poniewaz zadna z kobiet, bioracych udzial w dyskusji, nie zrozumiala,
> > > co mialam na mysli,
>
> > jakos to czeste w dyskusji z Toba, MSPANC ;-)
>
> WIEM :-)
>
>
>
>
>
>
>
> > > 1) Masz wyjechac na polroczne stypendium za ocean. Maz zapracowany...
> > > Dom musi funkcjonowac.
> > > Czy poprosisz swa najlepsza przyjaciolke (stanu wolnego), aby sie na
> > > ten czas do Ciebie przeniosla i poprowadzila dom?
>
> > nie, porzucilabym fajtlape, ktory nie potrafi zajac sie wlasna chalupa i nie
> > mialabym zamiaru tak obciazac przyjaciolki i wykorzystywac przyjazni.
>
> > > 2) Kupujesz mieszkanie. Czy sklonna jestes wpisac przyjaciolke jako
> > > wlascicielke (powiedzmy z powodu korzystniejszej kalkulacji
> > > podatkowej) - z zamiarem zmiany tej sytuacji za jakis czas?
>
> > nie, pieniadze i przyjazn to nie to samo. Od moich pieniedzy zalezy tez moja
> > rodzina i nie obciaze przyjaciolki swiadomoscia ryzyka.
> > Poza tym na 100% wierze tylko 2 osobom z rodziny, przyjaciolce na 95% takze z
> > racji jej priorytetow: predzej ochroni rodzine niz mnie i gdyby bylo inaczej
> > uwazalabym ja za wariatke.
>
> > h.
>
> Wijesz sie w bolach - a mnie chodzi nie o Twoje realia, lecz o "tak"
> lub "nie" - psychozabawa - ot :-)- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Poka cytowany tekst -

Mam jedn ,jedyn przyjació ke od.. 26 lat i moja córka nosi jej
imie ( bo mi si po prostu podoba o),zawsze mog na ni liczy .Obie
jeste my z pod znaku RYB ,urodzi y my si tego samego dnia i miesi ca-
( rok, ró nicy ) , ale jeste my ró ne, mimo wszystko.Ona jest
ateistk ( lepsza czasami z niej katoliczka ni inni,chocia o tym nie
wie), ja katoliczka, mimo wszystko uczestniczy w moich "katolickich"
obrz tkach"tj.chrzest itd. Przetrwa y my obie podobne zawirowania w
yciu np. rozwody ,prawie w tym samym czasie, nie umawiaj c si
oczywi cie.I... mog a bym powierzy jej moje pieni dze ,nawet ,du e
pieni dzena na 100%.Zrobi dla niej wszystko , albo prawie
wszystko, bo je eli chodzi o facetów ...no nie wiem , cho nigdy nie
wchodzi y my sobie w drog w tym temacie -.. mamy na szcz cie
inny ..gust, ALE ..tak do ko ca tego akurat - nie sprawdzi am jeszcze,
mo e nie by o okazji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-06-22 18:35:11

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Hania" <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> > Kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak żydzi...
>>
>> Żydzi, przed duze "Ż", pseudo-polaczku.
>
> Nie ma takowych, od co najmniej 1500 lat.

i dalej bedziesz pierniczyl o milosci blizniego, szowinistyczny zakłamańcu?

h.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-06-22 18:41:56

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Hania" <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik <i...@w...pl> napisal w
> Wijesz sie w bolach - a mnie chodzi nie o Twoje realia, lecz o "tak"
> lub "nie" - psychozabawa - ot :-)

idz do szkoly albo do okulisty, skoro nie widzisz tam "nie".

Taki sposob dyskusji obierasz, a potem dziwisz sie, ze nie masz przyjaciol i
oklejasz to otoczka, zes na to za pikna, mega-rotfl.
Przypominasz mi w tym durnego babsztyla z mojej pracy, która na zdanie "masz
mloda mame" odpowiada "bo w naszej rodzinie wszystkie dlugo wygladamy mlodo"...a
nikt nie mowil o wygladzie tylko o wieku. Tez wszystko rozumiesz na opak albo
rozumiec nie chcesz, przy czym to drugie to chyba juz pobozne zyczenie.
...teoretycznie powinno Ci byc latwiej w zyciu,bo gdy pluja Ci w oczy, Ty
deszczyk widzisz. Jednak to chyba nie dziala, bo gdy inni deszczykiem, Ty walisz
plwocinami. Pa, dwa dni z rekonfigurowanym altlukiem i pustym KF to widac za
duzo.

h.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-06-22 19:44:59

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Hania" <v...@g...pl> wrote in message
news:f5h4p3$5qp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >> > Kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak żydzi...
> >>
> >> Żydzi, przed duze "Ż", pseudo-polaczku.
> >
> > Nie ma takowych, od co najmniej 1500 lat.
>
> i dalej bedziesz pierniczyl o milosci blizniego, szowinistyczny
zakłamańcu?
>
> h.

He..he, to jest intelektualna bariera... Ale nie dla mnie.
Załóżmy, że nie znam ciebie. Jesteś kobietą w jakimś wieku, mniej lub
bardziej ładną, podobnie miłą, podobnie wykształconą - nie ma dla mnie
znaczenia w co wierzysz. O ile traktujesz mnie jak człowieka, tzn np. nie
namalujesz mi podczas snu pasków itp. Ja podobnego działania nigdy bym nie
zrobił. Biorę ciebie taką jak jesteś - mogę zawieźć pod drzwi synagogi,
kościoła, meczetu, nie zmuszam ciebie do łamania nakazów religijnych, nie
nawracam ciebie i nie wyśmiewam się z ciebie jako osoby. Reszta może
podlegać krytyce, dyskusji, nie w celu obrażania, a krystalizacji poglądów
czy postaw. Mam tylko jeden warunek - dzieci decydują o swojej religii w
wieku 18 lat. Możesz je uczyć - jeżeli ja mam inną religię też mogę je
uczyć - lecz wybór należy do nich.
Wracam do pasków - mówisz mi, ze to ważny dla ciebie rytuał, czysto
symboliczny, a nawet jeżeli nie, to tłumaczysz, na czym to polega. A ja
kochając swoją żonę, kobietę przystaję, lub nie, nie zmuszasz mnie, lub nie
robisz tego podstępem. Szanujesz mnie tak jak ja ciebie.
To się nazywa tolerancja, a nie to, co pod tym słowem rozumiesz. Tyle
wolności dla ciebie, co i dla mnie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-06-22 19:56:59

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Hania" <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f5h94k$8q4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> >> > Kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak żydzi...
>> >>
>> >> Żydzi, przed duze "Ż", pseudo-polaczku.
>> >
>> > Nie ma takowych, od co najmniej 1500 lat.
>>
>> i dalej bedziesz pierniczyl o milosci blizniego, szowinistyczny
> zakłamańcu?
>>
>> h.
>
> He..he, to jest intelektualna bariera... Ale nie dla mnie.
> Załóżmy, że nie znam ciebie. <...> To się nazywa tolerancja, a nie to, co
> pod tym słowem rozumiesz. Tyle
> wolności dla ciebie, co i dla mnie.

Panslavisto, ozdrowiales, czy to tylko chwilowe?

h.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-06-22 20:40:01

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Hania" <v...@g...pl> wrote in message
news:f5h9ie$q86$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f5h94k$8q4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >> Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> >> >> > Kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak żydzi...
> >> >>
> >> >> Żydzi, przed duze "Ż", pseudo-polaczku.
> >> >
> >> > Nie ma takowych, od co najmniej 1500 lat.
> >>
> >> i dalej bedziesz pierniczyl o milosci blizniego, szowinistyczny
> > zakłamańcu?
> >>
> >> h.
> >
> > He..he, to jest intelektualna bariera... Ale nie dla mnie.
> > Załóżmy, że nie znam ciebie. <...> To się nazywa tolerancja, a nie
to, co
> > pod tym słowem rozumiesz. Tyle
> > wolności dla ciebie, co i dla mnie.
>
> Panslavisto, ozdrowiales, czy to tylko chwilowe?
>
> h.

Gdybyście chcieli słuchać innych, a nie wsłuchiwać się w swoje stereotypy...
Limes inferior...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-06-22 21:07:53

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Himera" <K...@t...net> szukaj wiadomości tego autora

<i...@w...pl> wrote in message
news:1182500463.284548.85860@w5g2000hsg.googlegroups
.com...
> Poniewaz zadna z kobiet, bioracych udzial w dyskusji, nie zrozumiala,
> co mialam na mysli, mowiac o kobiecej przyjazni (obawiam sie, ze
> mezczyzni tez), ujme rzecz w dwoch pytaniach.
>
> Prosze o odpowiedzi udzielone samym sobie, w cichosci ducha - wtedy
> wszystko dla was bedzie jasne:
>
> 1) Masz wyjechac na polroczne stypendium za ocean. Maz zapracowany...
> Dom musi funkcjonowac.
> Czy poprosisz swa najlepsza przyjaciolke (stanu wolnego), aby sie na
> ten czas do Ciebie przeniosla i poprowadzila dom?
>
> 2) Kupujesz mieszkanie. Czy sklonna jestes wpisac przyjaciolke jako
> wlascicielke (powiedzmy z powodu korzystniejszej kalkulacji
> podatkowej) - z zamiarem zmiany tej sytuacji za jakis czas?
>
> I to by bylo na tyle ;-)
>

ja ci powiem jaka jest przyjazn wg. mnie.
to jak moja druga siostra tylko bez wezow krwi.




--
"Sanity calms, but madness is more interesting."
/John Russell/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-06-22 21:51:24

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 22 Cze, 23:07, "Himera" <K...@t...net> wrote:
> <i...@w...pl> wrote in message
>
> news:1182500463.284548.85860@w5g2000hsg.googlegroups
.com...
>
>
>
>
>
> > Poniewaz zadna z kobiet, bioracych udzial w dyskusji, nie zrozumiala,
> > co mialam na mysli, mowiac o kobiecej przyjazni (obawiam sie, ze
> > mezczyzni tez), ujme rzecz w dwoch pytaniach.
>
> > Prosze o odpowiedzi udzielone samym sobie, w cichosci ducha - wtedy
> > wszystko dla was bedzie jasne:
>
> > 1) Masz wyjechac na polroczne stypendium za ocean. Maz zapracowany...
> > Dom musi funkcjonowac.
> > Czy poprosisz swa najlepsza przyjaciolke (stanu wolnego), aby sie na
> > ten czas do Ciebie przeniosla i poprowadzila dom?
>
> > 2) Kupujesz mieszkanie. Czy sklonna jestes wpisac przyjaciolke jako
> > wlascicielke (powiedzmy z powodu korzystniejszej kalkulacji
> > podatkowej) - z zamiarem zmiany tej sytuacji za jakis czas?
>
> > I to by bylo na tyle ;-)
>
> ja ci powiem jaka jest przyjazn wg. mnie.
> to jak moja druga siostra tylko bez wezow krwi.

Ha! Chcialoby sie tak wlasnie powiedziec. Co prawda nie pytalam o
definicje przyjazni, ale... czy siostrze (ogolnie - nie chodzi o Twoja
siostre, o ile ja masz) mozna ufac w stu procentach? - vide moje 2
pytania w "psychozabawie"...

Oto, jak ja rozumiem przyjazn: ufanie komus, jak samemu sobie (nie jak
siostrze ani Papiezowi).
Dlatego nie ma przyjazni - ani kobiecej, ani zadnej innej, bo ufac
mozemy tylko sobie. Przyjazn to ideal, limes naszych pragnien, do
ktorego dazymy, jak te cmy, a szczesliwie sfinalizowane wyjatki tylko
potwierdzaja regule...
Wiezy krwi z siostra sa tym, czego brak w przyjazni: sa ostatnim,
niezawodnym wloknem, na ktorym sie trzyma caly sens, kiedy przyjaciol
zawodzimy my lub oni nas... Po tym wlokienku mozemy sie wspiac z
przepasci zawodu, i jest wtedy mozliwe naprawienie zwiazku. W
przyjazni bez wiezow krwi nie ma tego ratunkowego wlokienka...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-06-23 09:59:20

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

On 22 Cze, 23:51, i...@w...pl wrote:
> On 22 Cze, 23:07, "Himera" <K...@t...net> wrote:
>
>
>
>
>
> > <i...@w...pl> wrote in message
>
> >news:1182500463.284548.85860@w5g2000hsg.googlegroup
s.com...
>
> > > Poniewaz zadna z kobiet, bioracych udzial w dyskusji, nie zrozumiala,
> > > co mialam na mysli, mowiac o kobiecej przyjazni (obawiam sie, ze
> > > mezczyzni tez), ujme rzecz w dwoch pytaniach.
>
> > > Prosze o odpowiedzi udzielone samym sobie, w cichosci ducha - wtedy
> > > wszystko dla was bedzie jasne:
>
> > > 1) Masz wyjechac na polroczne stypendium za ocean. Maz zapracowany...
> > > Dom musi funkcjonowac.
> > > Czy poprosisz swa najlepsza przyjaciolke (stanu wolnego), aby sie na
> > > ten czas do Ciebie przeniosla i poprowadzila dom?
>
> > > 2) Kupujesz mieszkanie. Czy sklonna jestes wpisac przyjaciolke jako
> > > wlascicielke (powiedzmy z powodu korzystniejszej kalkulacji
> > > podatkowej) - z zamiarem zmiany tej sytuacji za jakis czas?
>
> > > I to by bylo na tyle ;-)
>
> > ja ci powiem jaka jest przyjazn wg. mnie.
> > to jak moja druga siostra tylko bez wezow krwi.
>
> Ha! Chcialoby sie tak wlasnie powiedziec. Co prawda nie pytalam o
> definicje przyjazni, ale... czy siostrze (ogolnie - nie chodzi o Twoja
> siostre, o ile ja masz) mozna ufac w stu procentach? - vide moje 2
> pytania w "psychozabawie"...
>
> Oto, jak ja rozumiem przyjazn: ufanie komus, jak samemu sobie (nie jak
> siostrze ani Papiezowi).
> Dlatego nie ma przyjazni - ani kobiecej, ani zadnej innej, bo ufac
> mozemy tylko sobie. Przyjazn to ideal, limes naszych pragnien, do
> ktorego dazymy, jak te cmy, a szczesliwie sfinalizowane wyjatki tylko
> potwierdzaja regule...
> Wiezy krwi z siostra sa tym, czego brak w przyjazni: sa ostatnim,
> niezawodnym wloknem, na ktorym sie trzyma caly sens, kiedy przyjaciol
> zawodzimy my lub oni nas... Po tym wlokienku mozemy sie wspiac z
> przepasci zawodu, i jest wtedy mozliwe naprawienie zwiazku. W
> przyjazni bez wiezow krwi nie ma tego ratunkowego wlokienka...- Ukryj cytowany
tekst -
>
> - Poka cytowany tekst -

I jeszcze dopowiem: najlepsze wiezy krwi w przyjazni - to wiezy krwi z
samym soba...
Kazdy moze zawiesc, ale nie czlowiek sam siebie - i oto jest jedyna
prawdziwa przyjazn ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-06-23 10:04:55

Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


<i...@w...pl> wrote in message
news:1182592760.649230.83920@n2g2000hse.googlegroups
.com...

> I jeszcze dopowiem: najlepsze wiezy krwi w przyjazni - to wiezy krwi z
> samym soba...
> Kazdy moze zawiesc, ale nie czlowiek sam siebie - i oto jest jedyna
> prawdziwa przyjazn ;-)

E tam, masa ludzi nie lubi siebie najbardziej i najwiecej oklamuje.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Moze ktos poradzi?
Kobieca przyjazn? - nie wierze w to.
Re: cień śmierci...
PASKI MALOWANE....
ZABLOKOWAŁA TELEFONY!....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »