Data: 2010-07-14 09:45:00
Temat: Re: Kobiece tatuaże
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> On 13 Lip, 23:38, de Renal <f...@g...com> wrote:
> > Sender napisał(a):
> >
> > > Generalnie dowiedzia�em si� jako�, �e kobiety wytatuowane
> > > s� bardziej otwarte na propozycje, bardziej bezpo�rednie i maj�
> > > wi�ksze libido czego wyrazem jest w�a�nie wytatuowanie cia�a.
> > > Jednak bardzo mi si� nie podobaj� kobiece tatua�e.
> > > Od razu tr�ci mi to jakim� wi�zieniem, p�ytkimi obyczajami,
> > > obciachowym slangiem i bezsensownymi wulgaryzmami.
> > > A najbardziej g�upie wydaj� mi si� tatua�e poni�ej plec�w.
> > > Przecie� ich w�a�cicielka nawet ich nie widzi, zupe�nie
> > > jak znakowane byd�o podczas dopuszczania.
> > > Co pozytywnego zobaczy� w tych tatua�ach i w jaki spos�b mo�na
> > > na nie spojrzeďż˝, aby zmieniďż˝ sobie ich wizerunek na bardziej pozytywny?
> > > Mo�e komu� tutaj one si� podobaj� i potrafi zwerbalizowa� za co?
> > > S.
> >
> > Mówiłem, że wsiok....
>
> No tak, tylko wsioki (tu: ludzie o nieskomplikowanym intelekcie,
> która niewiele się rozwinęła od czasów tatuaży przodków) wyrażają
> siebie najlepiej poprzez rysunki naskalne i naskórne... czyli spray i
> tatuaż.
Tatuaż poprzez ból symboliozował oderwanie się od stada i własną drogę
życiową, w zamierzchłych czasach to był znak rozpoznawczy elity,
oczywiście, buraczków, stadność, tak jaj zawsze spycha tatuaż do
kryminału, bo nienawidzi siebie, tak jak za komuny było...
|