Data: 2004-01-06 13:37:14
Temat: Re: Kobietom łatwiej
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Edyta" <e...@a...pl> napisał w wiadomości
news:btecpm$q2t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
> news:btebtf$1a1l$1@mamut.aster.pl...
> > Wcześniej napisałaś:
> > "Nie zazdroszcze takim osobom które dają d*pu, aby coś
> > załatwić. Wręcz przeciwnie szkoda mi ich, że nie biorą pod
> > uwagę swoich wartości tego co potrafią tylko "sprzedają" siebie za coś!"
> >
> > Jakie ma znaczenie czy sprzedajesz namacalną część siebie czy nie
> namcalną.
> > W jednym i drugim wypadku sprzedajesz siebie za coś. Nie jest tak ?
> >
> Dla mnie ma ogromne znaczenie!
> Są osoby, które lubią sprzedawać swoje ciało,
> inaczej nie było by zawodu np. prostytutki.
> Ale czy jest to zamów szanowany społecznie?!
> Wiesz dobrze, że nie!
No. Masz rację. Rzeczywiście tak jest. Pójdźmy więc dalej z tą
rzeczywistościa. "Jak ta dziwka, szmata, której nikt nie szanuje w
społeczeństwie śmiała zając stanowisko, które mi się nalezy i jak ona śmie
czerpać z tego korzyści większe od moich". Czy nie jest własnie tak, a nie
jakiś tam niby-żal ?
> A umiejętności to inna sprawa,
> zresztą nie muszę tłumaczyć!
Fakt. Nie musisz.
> To spróbuj puścić bąka starając się dostać
> dobrą pracę lub na kolacji z twoim szefem i jego żoną,
> z którym oczywiście nie jesteś na koleżeńskiej stopie
> jak to zrobisz to napisz mi jaka była jego reakcja!
Czy sądzisz że muszę puszczać bąka, by przewidziec reakcję szefa i szefożony
?
Pzdr.
P.D.
ultra-kozak-indywidualista nie cham
|