"T." <q...@i...pl> writes:


> Powiedz jak wygladaja Wasze rozmowy? Czy do tego takze Go nalezy przymuszac

normalnie.
kazdy dzieli sie tym co chce i kiedy chce.
sa dnie, ze albo ja albo on mamy zly humor i wtedy po prostu mowie ja
albo on, ze nie dzis, bo sie paskudnie czuje.

ale generalnie jakos problemow z tym nie ma.

> czy raczej sam chetnie dzieli sie swoimi myslami, opowiada co mu sie
> przydarzyło itp itd? Jak reaguje kiedy chcesz pogadac o swoich "problemach"?

jak wybiore odpowiednia chwile, to jest ok.
czesto sie zreszta sam pyta, co tam sie wydarzylo w pracy albo gdzies
tam gdzie akurat bylam bez niego.

jak chcialabym opowiadac mu o moich problemach podczas meczu bejsbola
jego ulubionej druzyny to pewnie ze by sie zirytowal, podobnie jak ja
gdyby mi przerwac rozmowe z kims na ircu albo przez telefon.

mamy tez swoj ustalony kod. on czasami chce pobyc sam (ja czasami tez)
i wtedy sie to jasno komunikuje. jedno drugiemu nie przeszkadza i nie
ingeruje.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/