Data: 2008-05-05 21:02:18
Temat: Re: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 05 May 2008 22:37:50 +0200, tren R napisał(a):
> i...@g...pl pisze:
>
>> Ja nie akceptuję postawy homo i pedo u innych, ponieważ nawet siebie
>> nie wyobrażam sobie takiej. Czyli kocham bliźnich DOKŁADNIE jak samą
>> siebie - akceptuję u nich tylko to, co akceptuję u siebie.
>
> czyli akceptujesz czy kochasz weź no się zdecyduj.
Miłość bliźniego to nie poryw serca ani hormonów - inaczej nie mogłabym
kochać kobiet. Miłość bliźniego to akceptacja jego postaw, wad, zalet,
zewnętrzności, ale nie w sensie uczucia, jakie wiąże np. kobietę i
mężczyznę w małżeństwie czy rodziców i dzieci lub rodzeństwo.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|