Data: 2008-05-06 13:52:57
Temat: Re: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 6 May 2008 15:07:17 +0200, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
>>>>>>>>> Aha, moja diagnoza nie jest wiążąca :-P.
>>>>>>>> ale fajna jest :)
>>>>>>> ...i wzięta pod uwagę. :)
>>>>>> ...przez sanitariuszy? A kaftanik gdzie?
>>>>>> Ech, Wy, wirtualni diagności :-D
>>>>>> :-)
>>>>> Taki Twój los na grupach. Wystawiasz się, więc podlegasz diagnozie.
>>>>> :)
>>>> Podlegam? diagnozie? - jedno i drugie wirtualne i wątpliwe :-)
>
>>> A jak myślisz, po co codziennie piszesz na grupach? Nie po to, żeby
>>> poddać pod ocenę swój wizerunek?
>>> Dokładnie z tego samego powodu codziennie robisz sobie makijaż. :)
>
>> I tu, i tu - pudło - nie pacykuję się codziennie, jeszcze mogę
>> chodzić bez i się podobać, zresztą nie tylko bez makijażu :-)
>
> Zaskoczyłaś mnie. Dwa pudła?
> Nie dbasz o siebie na codzień?
> Moja nawet jak do kiosku idzie po gazetę, to
> się maluje.
Licytujemy się?
:-)
Wiesz, dbanie o siebie to dla mnie bardzo szerokie pojęcie, nie tylko
makijaż - choć i tu wolę tylko puder, nieco szminki i dobre perfumy, a do
kiosku nie wychodzę specjalnie, bo najbliższy mam w mieście, więc raczej
idę tam w miarę (niewidocznie) umalowana :-)
> Ja też potargany nie wychodzę z domu! =:o
Czy coś mówiliśmy o codziennej fryzurze? - fryzjer jest stałym zjawiskiem w
moim rozkłądzie tygodnia, bo nie uznaję np spania w wałkach, no nie
wyobrażam sobie, nigdy mi się to nie zdarzyło, więc raczej staram się
korzystać i z fryzjera, i z grzebienia, czasem z elektrycznej lokówki dla
nadania włosom linii :-)
No, ale mam wrazenie, że rozmawiamy o oczywistościach, więc... jałowa ta
rozmowa :-)
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|