Data: 2010-03-02 18:22:54
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Od: "<..>__ ~*" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał
>>>>>> Ps. Czyżby brak wiary w możliwość dojściado prawdy ?
>>>>> Wierze, ze kiedys kazdy pozna Prawde.
>>>> Czemu teraz się jej nie pokłonić ?
>>> Ten, kto w Prawde wierzy, poklania sie Jej przez cale zycie.
>> Wiara w prawdę nie polega na bezrozumnym przyjmowaniu
>> nieprawdy. Ani się jej pokłonu nie oddaje przez przenoszenie
>> w swoim sercu bredni:o/
>>
> Oczywiscie.
> Czy w ogole istnieja ludzie, ktorzy
> bezrozumnie przyjmuja nieprawde??
==
Owszem, niestety. Największa bieda, gdy chodzi o wiarę w Boga.
> Byc moze tylko ci, dla ktorych stanowi ona
> prawde, czyli ci nieswiadomi Prawdy. A skoro
> nieswiadomi, to czy mozna ich winic (tzn.
> obarczac odpowiedzialnoscia) za to, ze
> przyjmuja nieprawde za prawde?
==
A kto mówi o sądzeniu. Niech się sądzą prokuratorzy :o)
Mówi się do ludzi.
>> Mt 13:19
>> 19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,
>> a nie rozumie go,
>> **************
>> przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu.
>> (BT)
> Ano...
> Pozdrawiam,
> F.
--
Dobrze choć, że się w tym zgadzamy :o)
zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah
|