Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał

> To co napisał Tadeusz,to jest właściwa wiadomość.I humor poprawi,
> i wykorzystać można.A dla mnie wyjątkowo cenna,napiszę otym
> w swojej następnej ofercie.

:-)I tak zrodzi się nowa uwspółcześniona legenda o cudownych właściwościach
datury:-)

:-)Ciekawe z jakich źródeł historycznych korzystał Tadeusz, ale możliwe że
historycy Ci pominęli bardzo istotną wiadomość ---> mianowicie, że ową maść
musiała wcierać Indianka, a maść działała najlepiej jeżeli owa Indianka była
w wieku 20-25lat i miała nr telefonu 90-60-90.:-)
I to byłoby nawet do przyjęcia i wykorzystać można:-)))

> Kto to wypróbuje?

Jeśli załatwisz Indiankę do wsmarowywania to jestem pierwszy w kolejce:-))))

A coś o związkach czynnych Datury: wpisz w Google: alkaloidy tropanowe,
tropina, L-hioscyjamina, skopolamina, atropina, mam nadzieję, że w sieci
jest coś mądrego na ten temat (na pewno na stronie Łukasza Ejsmonta, o ile
poprawił ortografy:-))

Pozdrawiam
p...@r...pl