Data: 2008-11-02 16:52:00
Temat: Re: Kominek - inwalidzi z wyboru
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart pisze:
>
> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:geiefh$l30$1@news.onet.pl...
>> Pani psycholog była zbyt cukierkowa, aż mdła a generalnie za tym nie
>> przepadam.
>
> Dlaczego ludzie robią się cukierkowi ?
> Co nimi kieruje, że wkładają siebie w lukrowane foremki ?
> Co tracą a co zyskują, wg Ciebie ?
W konsumpcjonistycznej kulturze zachodniej stawia się ogromny nacisk na
piękne ciała, gdyż ludzie atrakcyjni fizycznie są faworyzowani.
To jest wynik efektywnego marketingu firm produkujących kosmetyki,
ubrania, kreujących modę. Ta cukierkowość, ta nieskazitelność ciał jest
wyznacznikiem czyjegoś statusu. Dotyczy to głównie kobiet.
Wszystkie dążą do spełnienia narzuconych standardów, a jeśli ich nie
spełniają, popadają w kompleksy.
Zmienia się mentalność młodych ludzi. Swoją wartość opierają w głównej
mierze na fizyczności i ciuchach. I każdy chce odnieść sukces - w
kulturze zachodniej jest to sława i pieniądze. Każdy chciałby być gwiazdą.
Tracą bardzo wiele, bo swoją energię wydatkują na zdobywanie rzeczy,
konsumpcje, gromadzenie gadżetów. Czytają czasopisma, które mówią im co
mają na siebie założyć, żeby być trendi i żeby zwracać na siebie uwage
lub podkreślić swoją "oryginalność". Są to działania wybitnie
nierozwojowe i bardziej przypomina mi to zoo które ktoś dla nich tworzy
i w którym dały się uwięzić.
Gdzie tam im do jakichś głębszych przemyśleń, kiedy inne "ciekawe"
zajęcia są im proponowane z każdej strony... Podstawowym argumentem jest
"brak czasu" [na myślenie] i jedno co wiedzą, to to jak mają na imię.
Zyskują łatwość zdobywania pozycji wśród podobnym sobie. Łatwiej jest
zdobyć kase i się odpicować, niż zaskoczyć kogoś intelektem. Intelekt
generalnie w takim środowisku jest niepoprawny.
> W szczególności: czy wyobrażasz sobie, że cukierkowa na gruncie
> zawodowym kobitka, w życiu prywatnym jest zupełnie 'normalną'
> dziouchą, z zupełnie normalnymi, niecukierkowymi, problemami ?
To co powyżej opisałem było cukierkowością "w ogóle", nie na gruncie
zawodowym.
Wydaje mi się że jak człowiek jest cukierkowy, to jest, i w pracy i
prywatnie.
Odnosnie pytania - jak najbardziej. Ale patrze na to w troche inny
sposob - owa cukierkowość jest pewnym tropem odnośnie mentalności i
przejawem konformizmu.
Można się jednak zaskoczyć, jeśli jednak oprócz cukierkowości i cech
osobowości jakie to może implikować dana osoba ma asa w rękawie.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|