Data: 2010-12-23 09:22:31
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:iev2tc$kpb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:92518d8d-49b9-4a23-876e-61393638f06a@g26g2000vb
z.googlegroups.com...
>
> Wiadomość:
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2010-12-22 18:11, glob pisze:
>>
>> > A osoba skupiona na sobie w ka�dej sytu�acji dobrze
>> > wyjdzie, bo nie ma wzoru i obraca w r�kach sytu�acj�, czyli
>> > kwitnie,
>> > rozkwita.
>>
>> No nie wiem, nie wiem. Wydaje mi si�, �e jest wr�cz przeciwnie z
>> tym
>> skupieniem na sobie.
>>
>> Ewa
>
> Patrz kościelni dostali prania mózgu i ten obraz uważają za swój, że
> Oni tacy są, więc w sytułacjach gdy czegoś nie obejmuje doktryna
> zachowują się jak jakaś wstrętna dzicz, bo o siebie dbali. Są mało
> wrażliwi na siebie, słabo siebie czują, są jakby w stanie znieczulenia
> do siebie. Czyli jest potrzebna wrażliwość skupiania się na sobie,
> czyli co ja czuję i wtenczas to koresponduje z rzeczywistością, tym
> samym dbamy o to jak wyglądamy w tej danej sytułacji nawet jak do
> szamba wpadniesz to zaczynasz śmiać się z siebie i to jest urocze.
>
> ___
>
> Globuś, wszystko dobrze, ale czy zamiast "sytuŁacji", moglibyśmy pisać
> "sytuacji"?
> Bo mi po zębach jeździ...
>
> MK
>
ale taki już jego urok ;)
kiwiko
|