Data: 2010-12-23 09:24:56
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:iet85o$ugk$3@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-12-22 15:14, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Bo, wracajac do analogii z kijkiem (z dwoma i tylko dwoma koncami).
>>> Mozemy mówic o stanach czystych,
>>> ale dorosli juz jestesmy i madrzy (niech to szlag) i wiemy, ze
>>> najbardziej realne rozwiazania znajduja sie gdzies.... pod krzywa Gaussa
>>> (ze tak pojade), czyli w jakims rozrzucie od srodka.
>>>
>>> Czyli zdrowa dla serca (i zoladka) mieszanina uczuc z rozsadkiem.
>>>
>>> MK.
>>>
>>> PS. Ale sojuszy i tak unikam.
>>> A co... Moge miec swoje, calkiem niestatystyczne, fanaberie (i ich
>>> konsekwencje).
>>
>> Ty - tak. Ale cóż my wiemy o intencjach innych...
>>
>> Qra
>
> Tak naprawdę to niewiele Szanowna Qro, niewiele....
> Czasami nawet w przypadku ludzi, których znamy (wydawałby się, że
> dobrze) od lat....
>
> Ale jest ryzyko, jest zabawa.
> Czyż nie?
Właśnie. Dlatego nie unikam.
Qra
|