Dnia Sun, 22 Mar 2015 21:38:13 +0100, Chiron napisał(a):

> Dla
> nich to sprawa honoru. Szogun- to niemal święta osoba.

Dla zobrazowania tragicznej!!! niestosowności postępku Bronia wystarczy
analogia w przeciwną stronę - oto cesarz Japonii z wizytą w polskim Sejmie
nagle wskakuje na pierwsze napotkane krzesło (czy co tam kto chce, a co za
różnica...) i rozweselony krzyczy do kogoś ze świty "Chodź, polski
prezydencie!"

Czyż nie groteska??

PS. Japoński "szogun" to zwierzchnik sił zbrojnych - w Polsce jest nim
polski prezydent!
--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.