Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Kompulsywne objadanie sie, night eating itd.
Date: Sat, 6 Jan 2007 14:45:25 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 65
Message-ID: <eno98r$979$1@news.onet.pl>
References: <eno1ng$e3a$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: sub205-157.elpos.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1168091227 9449 85.193.205.157 (6 Jan 2007 13:47:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Jan 2007 13:47:07 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
X-Sender: ehBHpj7QnaJRoAuJOVmBaTFFvrfAzuBi
X-Antivirus-Status: Clean
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-Antivirus: avast! (VPS 0701-1, 2007-01-05), Outbound message
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:55867
Ukryj nagłówki
Użytkownik " are" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eno1ng$e3a$1@inews.gazeta.pl...
> Czasem jest tak, ze mamy ochote rzucic sie na lodowke i
> jak juz nam sie uda, to konca nie widac. Ludzie pruboja
> sobie zastapic uczucie milosci, kiedy im go brak, objadaniem
> sie. Nie jest to zaden powod do wstydu, bo jest to normalna
> reakcje w dzisiejszych czasach. W szczegolnosci nie ma sensu
> ukrywac tego przed soba samym, bo do niczego to nie
> prowadzi.
No właśnie. Trzeba przede wszystkim pokochać siebie, ponieważ zwykle
mamy odruch oceniania INNYCH właśnie wg siebie (tzw. projekcje).
Jeśli o sobie myślimy źle, to mamy wrażenie, że inni też muszą
być źli... wg zasady: złodziej wszędzie widzi złodziei.
> Rozmawiamy o tym tu na forum:
> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=36&w=541935
97
>
> Mysle wiec ze nie ma sensu kopiowac tekstu tutaj. Tym
> bardziej, ze kazdy kogo problem dotyczy, uwaza - skrycie
> przed soba lub nie - ze ma "dobry" powod do akceptowania
> u siebie takich zachowan. Czasem powod moze faktycznie byc
> bardzo przykry i dokuczliwy, ale to nijak nie znaczy, ze
> nie nalezy sobie pomoc w prawidlowy sposob.
Przyznaj się, Ty chyba chcesz, żeby odezwali się tam optymalni, mm? ;)
Popatrz na wypowiedzi z całego wątku i na NAZWĘ forum: "Zdrowa dieta" -
a o diecie, jako skutecznym rozwiązaniu, prawie nikt nie dyskutuje...
(czyt. bo w ich skuteczność mało kto wierzy, a wiadomo że każdemu zdrowa
dieta kojarzy się tylko i wyłącznie z dietą wysokowęglowodanową niskotłuszczową).
... I dlatego też niemal wszyscy, włącznie z Tobą, skupiają się na psychice,
codziennych życiowych trudnościach ludzi dotkniętych obżarstwem, ich przeżyciach,
uczuciach itp.
Mam wrażenie, że jakiś podświadomy impuls kazał im szukać pomocy na forum
właśnie z tematyką "ZDROWA DIETA" (a nie np. "PSYCHOLOGIA")...
ale powszechny schemat myślenia bez trudu skierował całą dyskusję w typowe,
utarte koleiny obowiązujących naukowo-medialnych doktryn.
Nawet sama Kwinta5 pyta nie o dietę, a o tabletki, taki to dzisiaj
"farmaceutyczny" sposób myślenia... ludzie wierzą w istnienie cudownego leku
jak w przysłowiowy cudowny kwiat paproci...
I nikomu nie przyjdzie do głowy zapytać Kwintę5 jak wygląda jej DIETA.
CZYM się tak chętnie obżera? Żaden psycholog nie wyleczy jej z obżarstwa,
jeśli ona radykalnie nie zmieni swojej diety.
Z dietą jest jak z wrzeszczącym, głodnym dzieckiem, któremu matka wciska
w dziób smoczka zamiast go nakarmić. Może i dzieciak da się nabrać na chwilę,
ale od smoczka głód nie przejdzie... ale jeśli dostanie to, co jest mu potrzebne
(pokarm matki), to przestanie domagać się jedzenia i smoczek będzie zbędny.
Dla ludzi obecnie rolę dziecięcego smoczka pełni najsłynniejszy dziś
zapychacz - błonnik... a stale jedzone pokarmy wysokobłonnikowe wysokocukrowe
powodują w organizmie narastanie braków w wartościowe składniki pokarmowe
i tym samym osłabiają psychikę jednocześnie napędzając apetyt.
To straszne, że ludziom zrobiono taką wodę w mózgach, że nie zauważają tak
prostej i oczywistej prawdy... źle rozumieją potrzeby własnych organizmów.
Krystyna
--
Lepiej zrozumieć mało, niż zrozumieć źle. Anatol France
|