Data: 2002-07-16 16:08:12
Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chodzi tylko o pozycję siedzącą. Ja cała ciążę przesiedziałam przy
komputerze,
> i mi to nie zaszkodziło, ale bardzo często od niego wstawałam na
rozprostowanie
> kości.
jestes pewna? bo mi sie wydaje, ze chodzi o promieniowanie (tylko nie
wiem, czy monitora, czy komputera). a argument, ze tobie sie urodzilo
zdrowe dziecko, to zaden argument. tobie zdrowe, a komus innemu chore.
cos w tym musi byc, skoro w kodeksie pracy jest zaznaczone, ze 4 godz.
|