Data: 2010-02-02 21:56:55
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 02-luty-10, gdy Redart wymamrotał:
> Tak, jak moja siostra, pracując zawodowo z ludźmi
> z porażeniem mózgowym, jako rehabilitant, nie dyskutuje ze skutkami
> uszkodzeń mózgu. Pracuje z ludźmi, którzy wielu atrybutów
> intelektualno-emocjonalnych typowych dla człowieka nie są w stanie osiągnąć.
> Nie osiągają sprawności zwierząt w tym względzie - i jestem pewien, że
> stwory
> typu bonobo dałoby się wyszkolić jako prostych sanitariuszy, którzy byliby
> w stanie swoim pacjentom okazywać prawdziwą troskę i czułość - i oni
> przyjęliby takich opiekunów z wdzięcznością, bez żadnego ideologicznego
> wybrzydzania. Bo w tym wspaniałym, ludzkim świecie, ta prosta, zwierzęca
> czułość, "radość z iskania" - jest głęboko deficytowa.
ok, ja nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić.
tego, że zwierzęta mogłyby okazywać ludziom troskę i czułość.
> Dbam o to, podobnie jak moi rodzice, by moje dzieci wiedziały więcej
> o zwierzętach i przyrodzie, niż o np. polityce, markach samochodzików,
> kolorach włosów u barbie, czy co się znowu strasznego wydarzyło u Maryni
> (przyciszajac głos na 'dupa').
no to może skazujesz je na totalne wyobcowanie w świecie rozszalałej
polityki, nowych samochodów i kolorowych włosów?
ale może i słusznie.
> To co człowieka przede wszystkim różni od zwierząt, to wielokrotnie
> bardziej rozbudowana zdolność do abstrakcyjnego myślenia. To wyższa
> abstrakcja
> analizy logicznej, wyższa abstrakcja przetwarzania i gromadzenia wspomnień,
> wyższa abstrakcja myślenia o swoich emocjach, myślenia o przeszłości
> i przyszłości.
no i ok, zgadzam się.
pozostają jeszcze pewnie jakieś drobiazgi w zakresie np uczuć.
> Jednocześnie uważam, że 95% ludzi w ten sposób tych
> zwiększonych możliwości nie wykorzystuje, tylko je usztywnia w
> jakimś raczej wąskim podzbiorze całości. W specjalizacji w pracy,
> w hobby czy w czymś tam.
ty wykorzystujesz?
> Jakieś 40 tys. lat temu byliśmy już
> tacy jak dzisiaj - emocjonalnie, intelektualnie, seksualnie.
możesz podać jakiś przykład? bo chyba nie ogarniam.
>> ps. krk mam tak mniej więcej do połowy w dupie, więc jeśli chciałeś swoim
>> zwyczajem wywołać u mnie jakieś świnte oburzenie, to się nie udało :)
>
> Chciałem tu coś powiedzieć o Twojej relacji z Twoją szacowną mamą
> - że totalnie nieprzepracowana, uzależniajaca, że hołdujesz
> niektórym chorym zasadom krk składając taki swoisty okup
> wartościom rodzicielskim wypierając (zamiast pogłębiajac) jakiś zdrowy
> rozsądek
> itp itd - ale szkoda mi słów na gadanie tych wszystkich redartowych
> głupot, przerysowanych idiotyzmów jak po lsd i pierdół.
heh, redart wielki nabzdyczony mistrz poczuł się boleśnie ukłuty słowami
nieoświeconego trenera? absurd to jakiś musi być :)
> Miłej a nawet upojnej nocy życzę. Albo spokojnej - jak wolisz.
tak tak, ludzie potrafią być bezinteresownie złośliwi.
maszyny nie. zwierzęta też nie.
jesteś człowiekiem redart, cieszysz się? :)
--
Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
Tańcz w kubryku smyku i nie łamnij się
/spięty
|