Data: 2005-09-01 18:44:03
Temat: Re: Koniec kłopotów z przykrym zapachem stóp?
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej" <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:df729f$i2n$1@inews.gazeta.pl...
> Dostalem niedawno propozycje wspólpracy z firma, która zajmuje
> sie produkcja preparatu, który powoduje, ze przez dlugi okres
> (4-12 tygodni) nie powsatje nieprzyjemny zapach stóp.
Tyle działa ten preparat po "dezodorantowaniu" czy po tym czasie organizm
sie uodparnia i znów stopy mogą cudnie śmierdzieć? Lol. To przez te dni
(4-12 tygodni) nie można stóp myć, czy jak?? Bo sobie inaczej tego nie
wyobrażam. Chyba, że tyle trwa żywotność nanorobotów, które po aplikacji
środka siedzą na stopie i je czyszczą przez te tygodnie:P LOL.
Wg mnie to bajki, jeśli ktoś chce cię wsupłać w akwizycję czegoś takiego, to
nie daj się ogłupić - skutki swojego szaleństwa odczujesz na własnej
kieszeni.
> Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to latwy temat ale pytanie moje jest
> bardzo ogólne.
> Czy uwazacie ze taki produkt ma szanse zaistnienia na polskim rynku?
Gdyby ten środek naprawdę działał, raz na zawsze a nawet raz na pół roku, to
producenci stali by się milionerami, bo problem ten nie dotyczy tylko
mężczyzn, ale i kobiet, a w szczególności dorastającą młodzież nafaszerowaną
buzującymi hormonami. Ale ja w to nie wierzę, nikt o zdrowych zmysłach w to
nie wierzy. Wszystkie te cudowne specyfiki, to tylko półśrodki, które
bardziej lub mniej zdają egzamin, ale żaden z nich nie rozwiązuje sprawy.
Najskuteczniej jest zmienić obuwie na skórkowe i przewiewne oraz moczenie w
naparze z mocnej herbaty lub/i kory dębu. O zwykłej higienie nawet nie
wspominam.
> Cena nie jest niska (ok. 40 zl) skuteczność podobno bardzo wysoka.
Gdyby tak było, to te 40 zł to byłoby nawet tanio. Skuteczność wysoka - 99%,
tylko wszyscy stosujący akurat trafiają w ten 1 % na których specyfik nie
działa? Hehehe, lubię takie reklamy, wręcz boskie są, bo dają do
zrozumienia, że producenci myślą o swoich klientach, że są idiotami bez
zdolności do spostrzegania abstrakcyjnego.
> Chetnie poslucham wszelkich uwag, nawet zlosliwych.
Hem. Nie wiem czy byłam złośliwa, ale na pewno szczera.
Pozdrawiam,
Akulka
|