Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Koniec sporu o wiersze Izy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Koniec sporu o wiersze Izy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-12-06 18:13:41

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>>> Nie denerwuj się tak. Prawda nas wybawi.
>>>
>>> I Miłość.
>>
>> Ale nie eksploatujcie za bardzo Chirona. Chorował ostatnio.
>
> Właśnie Qurko o to chodzi. Dziękuję, że to zademonstrowałaś. Pisałem o
> Prawdzie, Miłości. Tłumaczyłem, dlaczego z wielkich liter. Dla mnie
> sytuacja była jasna: następuje dyskusja- po której ktoś częściowo, może
> całkiem, a może wcale akceptuje lub odrzuca moje poglądy. Tak to
> przynajmniej widziałem ja. Co nastąpiło? Kpiny, które- jak
> zademonstrowałaś z Paulinką- trwają do dziś.

Chiron, na Boga, jakie kpiny teraz?
Jesteś do mnie nastawiony odpowiednio, nie oszukujmy się. Opinię sobie o
mnie wyrobiłeś, na podstawie czego, mniej więcej się domyślam. Trudno.
Pierwsze wrażenie - ważna rzecz, tego się nie da tak łatwo zmienić. Dlatego
w porządku, mogę być dla nawet zimna sucz bez serca, karmiąca się
złośliwościami wszędzie, gdzie da się. Nawet tam, gdzie tych złośliwych uwag
nie ma wprost, sobie coś dopowiesz, zinterpretujesz po swojemu. Trudno.

> Czy mnie to przeszkadza?
> Napewno- tak. Nie irytuje, nie złości (czasem odnosze wrażenie, że taki
> ma cel)- ale jednak przeszkadza. Dlaczego? Bo wchodzę tu dla rozrywki-
> nie dla użerania się. Obserwując tę grupę odnoszę wrażenie, że dla
> wielu osób z niej użeranie się jest własnie rozrywką. U ludzi mnie
> podobnych- następuje zniechęcenie po prostu. Łapię sie na takich rzeczach,
> jak w dyskusji z Redartem- kiedy jednak czułem ogromną wręcz blokadę przed
> podzieleniem się swoimi wrażeniami po obejrzeniu obrazu.
> Ot, nie jestem znawcą obrazów- napiszę coś, co u znawcy zabrzmi śmiesznie
> może- i będzie się to ciągnąć co najmniej tak długo, jak długo tu będę
> pisać. Tworzy się więc w ten sposób atmosfera rodem z najgorszego
> magla.

Psp maglem jest już chyba od dawna, skoro taka opinia krąży od dawna po
usenecie. No może tylko na polityce jest gorzej (ale mnie polityka nie
interesuje, więc tam nie siedzę). Ktoś tę "markę" wyrobił grupie na długo
przed przyjściem moim. Dlatego sama czuję się niesprawiedliwie oceniona.
Stawianie znaku równości pomiędzy zażartą dyskusją a bolesnym czepianiem
innych za włosy zaś... Łatwo się zapamiętać i pójść krok za daleko. Tak jest
tutaj. Trudno jest przystanąć, zatrzymać podniesioną rękę. Tutaj naprawdę
niewielu potrafi się do tego zmusić. A jeszcze mniej potrafi wznieść się nad
swoją urażoną ambicję, osobę cokolwiek i wybaczyć. Tutaj się składa hołdy i
rozdaje kopniaki.

> Wiem, czasem się temu poddaję- i rozdaję wirtualne "ciosy"
> niejako w rewanżu...tyle, że wcale nie sprawia mi to radości- a wręcz
> przeciwnie- więc dałem sobie z tym spokój. Po cóż właściwie tu piszę?

Po cóż tu właściwie piszesz? Masochizm jakiś czy cuś...
Bardziej niż o Ciebie powinnam się teraz martwić o swoją córkę. Po co ja to
właściwie piszę... :-(

> Sam się nad tym zastanawiam. Tak niewielu ludzi stąd chce dyskutować -
> o psychologii w szczególności- że raczej pcha mnie tu ciekawość
> relacji, które sie tu zawiązują.
> Nie było Ci przykro: Iza dzieli się swoim wierszem- i... dostaje kpiny.
> Myślałaś, jak to świadczy- ale przecież nie o Izie- tylko o autorach tych
> kpin? Czy nie było Ci przykro? Mnie- było. Qrko- a Ty? Gdzie jesteś? Ze
> swoją empatią i inteligencją- naprawdę dobrze się czujesz wśród maglarek?

Moja empatia i inteligencja kazały mi trzymać się daleko od oceny twórczości
Izy. Jakakolwiek twórczość i jej odbiór jest subiektywną oceną każdego.
Niestety usenet nie jest dobrym kanałem nawet pozytywnej krytyki.
A czy nie było mi przykro? Szkoda mi Izy, jeśli uraziło to jej ego. Jednak
to jest prawda już dobrze w środowisku artystycznym obeznana, że wrażliwa
poetycka dusza, jeśli postanawia swoją twórczość ujawnić pospólstwu, powinna
mieć twardy a odporny na razy policzek.

> OK- nie wymagają niczego od Ciebie- ale czy to jest dobre dla Ciebie?

Z Tobą mam problem, Chironie... Szanuję Twoją inność i lubię Cię (nawet
jeśli podgryzam czasami) jako człowieka, ale jak wejdziesz w te
nauczycielskie tony, to... no niestety dusza niepokornego uczniaka z procą w
tylnej kieszeni przykusych gatek mi się buntuje.

Qra.... tylko po co ja o tym gadam...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-12-06 19:41:35

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfgs87$4d4$1@inews.gazeta.pl...
>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>>>>> Nie denerwuj się tak. Prawda nas wybawi.
>>>>
>>>> I Miłość.
>>>
>>> Ale nie eksploatujcie za bardzo Chirona. Chorował ostatnio.
>>
>> Właśnie Qurko o to chodzi. Dziękuję, że to zademonstrowałaś. Pisałem o
>> Prawdzie, Miłości. Tłumaczyłem, dlaczego z wielkich liter. Dla mnie
>> sytuacja była jasna: następuje dyskusja- po której ktoś częściowo, może
>> całkiem, a może wcale akceptuje lub odrzuca moje poglądy. Tak to
>> przynajmniej widziałem ja. Co nastąpiło? Kpiny, które- jak
>> zademonstrowałaś z Paulinką- trwają do dziś.
>
> Chiron, na Boga, jakie kpiny teraz?
> Jesteś do mnie nastawiony odpowiednio, nie oszukujmy się. Opinię sobie o
> mnie wyrobiłeś, na podstawie czego, mniej więcej się domyślam. Trudno.
> Pierwsze wrażenie - ważna rzecz, tego się nie da tak łatwo zmienić.
> Dlatego w porządku, mogę być dla nawet zimna sucz bez serca, karmiąca się
> złośliwościami wszędzie, gdzie da się. Nawet tam, gdzie tych złośliwych
> uwag nie ma wprost, sobie coś dopowiesz, zinterpretujesz po swojemu.
> Trudno.
>
>> Czy mnie to przeszkadza?
>> Napewno- tak. Nie irytuje, nie złości (czasem odnosze wrażenie, że taki
>> ma cel)- ale jednak przeszkadza. Dlaczego? Bo wchodzę tu dla rozrywki-
>> nie dla użerania się. Obserwując tę grupę odnoszę wrażenie, że dla
>> wielu osób z niej użeranie się jest własnie rozrywką. U ludzi mnie
>> podobnych- następuje zniechęcenie po prostu. Łapię sie na takich
>> rzeczach, jak w dyskusji z Redartem- kiedy jednak czułem ogromną wręcz
>> blokadę przed podzieleniem się swoimi wrażeniami po obejrzeniu obrazu.
>> Ot, nie jestem znawcą obrazów- napiszę coś, co u znawcy zabrzmi
>> śmiesznie
>> może- i będzie się to ciągnąć co najmniej tak długo, jak długo tu będę
>> pisać. Tworzy się więc w ten sposób atmosfera rodem z najgorszego
>> magla.
>
> Psp maglem jest już chyba od dawna, skoro taka opinia krąży od dawna po
> usenecie. No może tylko na polityce jest gorzej (ale mnie polityka nie
> interesuje, więc tam nie siedzę). Ktoś tę "markę" wyrobił grupie na długo
> przed przyjściem moim. Dlatego sama czuję się niesprawiedliwie oceniona.
> Stawianie znaku równości pomiędzy zażartą dyskusją a bolesnym czepianiem
> innych za włosy zaś... Łatwo się zapamiętać i pójść krok za daleko. Tak
> jest tutaj. Trudno jest przystanąć, zatrzymać podniesioną rękę. Tutaj
> naprawdę niewielu potrafi się do tego zmusić. A jeszcze mniej potrafi
> wznieść się nad swoją urażoną ambicję, osobę cokolwiek i wybaczyć. Tutaj
> się składa hołdy i rozdaje kopniaki.
>
>> Wiem, czasem się temu poddaję- i rozdaję wirtualne "ciosy"
>> niejako w rewanżu...tyle, że wcale nie sprawia mi to radości- a wręcz
>> przeciwnie- więc dałem sobie z tym spokój. Po cóż właściwie tu piszę?
>
> Po cóż tu właściwie piszesz? Masochizm jakiś czy cuś...
> Bardziej niż o Ciebie powinnam się teraz martwić o swoją córkę. Po co ja
> to właściwie piszę... :-(
>
>> Sam się nad tym zastanawiam. Tak niewielu ludzi stąd chce dyskutować -
>> o psychologii w szczególności- że raczej pcha mnie tu ciekawość
>> relacji, które sie tu zawiązują.
>> Nie było Ci przykro: Iza dzieli się swoim wierszem- i... dostaje kpiny.
>> Myślałaś, jak to świadczy- ale przecież nie o Izie- tylko o autorach tych
>> kpin? Czy nie było Ci przykro? Mnie- było. Qrko- a Ty? Gdzie jesteś? Ze
>> swoją empatią i inteligencją- naprawdę dobrze się czujesz wśród maglarek?
>
> Moja empatia i inteligencja kazały mi trzymać się daleko od oceny
> twórczości Izy. Jakakolwiek twórczość i jej odbiór jest subiektywną oceną
> każdego. Niestety usenet nie jest dobrym kanałem nawet pozytywnej krytyki.
> A czy nie było mi przykro? Szkoda mi Izy, jeśli uraziło to jej ego. Jednak
> to jest prawda już dobrze w środowisku artystycznym obeznana, że wrażliwa
> poetycka dusza, jeśli postanawia swoją twórczość ujawnić pospólstwu,
> powinna mieć twardy a odporny na razy policzek.
>
>> OK- nie wymagają niczego od Ciebie- ale czy to jest dobre dla Ciebie?
>
> Z Tobą mam problem, Chironie... Szanuję Twoją inność i lubię Cię (nawet
> jeśli podgryzam czasami) jako człowieka, ale jak wejdziesz w te
> nauczycielskie tony, to... no niestety dusza niepokornego uczniaka z procą
> w tylnej kieszeni przykusych gatek mi się buntuje.

Ady Qura nie gadaj - kury nie noszą majtasów - mają sexy kuperki :D :D :D
>
> Qra.... tylko po co ja o tym gadam...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-12-06 20:22:56

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hffq9t$67f$1@inews.gazeta.pl...
>> W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>>
>>>>>>> Miałeś odrobinkę przelać pasmem interetowym :D
>>>>>>> czekam i czekam, a tu Ani Kropelki. ;)
>>>>>> Co tam u pimpusia? Widzę, że okrzepłaś po bęckach na p.s.d.
>>>>>
>>>>> Bla.
>>>>>
>>>>> PLONK!
>>>>>>
>>>>>> --
>>>>>>
>>>>>> Paulinka
>>>>>
>>>>> G..n Ci do tego.
>>>>> Do Ciebie nie piszę.
>>>>> Zajmij się swoimi sprawami.
>>>>> Nie wtrącaj się, gdy dorośli rozmawiają.
>>>>> Zabieraj swoje zabawki i szoruj do piaskownicy.
>>>
>>>> Nie denerwuj się tak. Prawda nas wybawi.
>>>
>>> I Miłość.
>>
>> Ale nie eksploatujcie za bardzo Chirona. Chorował ostatnio.
>>
>> Qra
>
>
> Właśnie Qurko o to chodzi. Dziękuję, że to zademonstrowałaś. Pisałem o
> Prawdzie, Miłości. Tłumaczyłem, dlaczego z wielkich liter. Dla mnie
> sytuacja była jasna: następuje dyskusja- po której ktoś częściowo, może
> całkiem, a może wcale akceptuje lub odrzuca moje poglądy. Tak to
> przynajmniej widziałem ja. Co nastąpiło? Kpiny, które- jak
> zademonstrowałaś z Paulinką- trwają do dziś. Czy mnie to przeszkadza?

Chiron uważam Cię za mądrego gościa, uważam że masz klasę. Mam do Ciebie
podobny stosunek jak do XL, nie akceptuję pewnych Waszych poglądów, a
nie Was jako ludzi. O ile XL potrafi sobie radzić z krytyką, bo ma duże
poczucie własnej wartości i zaciekle broni swoich poglądów, to Ty się
kompletnie rozsypujesz.


> Napewno- tak. Nie irytuje, nie złości (czasem odnosze wrażenie, że taki
> ma cel)- ale jednak przeszkadza. Dlaczego? Bo wchodzę tu dla rozrywki-
> nie dla użerania się. Obserwując tę grupę odnoszę wrażenie, że dla wielu
> osób z niej użeranie się jest własnie rozrywką. U ludzi mnie podobnych-
> następuje zniechęcenie po prostu. Łapię sie na takich rzeczach, jak w
> dyskusji z Redartem- kiedy jednak czułem ogromną wręcz blokadę przed
> podzieleniem się swoimi wrażeniami po obejrzeniu obrazu. Ot, nie jestem
> znawcą obrazów- napiszę coś, co u znawcy zabrzmi śmiesznie może- i
> będzie się to ciągnąć co najmniej tak długo, jak długo tu będę pisać.
> Tworzy się więc w ten sposób atmosfera rodem z najgorszego magla. Wiem,
> czasem się temu poddaję- i rozdaję wirtualne "ciosy" niejako w
> rewanżu...tyle, że wcale nie sprawia mi to radości- a wręcz przeciwnie-
> więc dałem sobie z tym spokój. Po cóż właściwie tu piszę? Sam się nad
> tym zastanawiam. Tak niewielu ludzi stąd chce dyskutować - o psychologii
> w szczególności- że raczej pcha mnie tu ciekawość relacji, które sie tu
> zawiązują.

Dyskutujemy o psychologii cały czas. Całe nasze życie to jedna wielka
dyskusja o psychologii.

> Nie było Ci przykro: Iza dzieli się swoim wierszem- i... dostaje kpiny.
> Myślałaś, jak to świadczy- ale przecież nie o Izie- tylko o autorach
> tych kpin? Czy nie było Ci przykro? Mnie- było. Qrko- a Ty? Gdzie
> jesteś? Ze swoją empatią i inteligencją- naprawdę dobrze się czujesz
> wśród maglarek? OK- nie wymagają niczego od Ciebie- ale czy to jest
> dobre dla Ciebie?

Mogę być dla Ciebie maglarką, ale nie zgadzam się z tym, że moja opinia
była kpiną i próbą zrobienia komuś przykrości.
Nie mam w sobie takich niskich pobudek, jeśli tak to odbierasz, to
znaczy, że kompletnie mnie nie rozumiesz i masz w głowie ustalony
sztywny obraz mojej osoby, jako zimnej i bezwzględnej suki.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-12-06 20:30:29

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
news:hfh3jl$8a6$4@node2.news.atman.pl...

> Dyskutujemy o psychologii cały czas. Całe nasze życie to jedna wielka
> dyskusja o psychologii.
> --
> Paulinka

Całe nasze życie to jedna wielka dyskusja o psychologii, mądrości
i seksie. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~ c:psf,psp
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-12-06 20:34:00

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks pisze:
> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
> news:hfh3jl$8a6$4@node2.news.atman.pl...
>
>> Dyskutujemy o psychologii cały czas. Całe nasze życie to jedna wielka
>> dyskusja o psychologii.
>> --
>> Paulinka
>
> Całe nasze życie to jedna wielka dyskusja o psychologii, mądrości
> i seksie. :-)

Nie sposób się nie zgodzić :)

> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~ c:psf,psp
> miłośnik mądrości i nie tylko :)


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-12-06 21:23:15

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:hfh3jl$8a6$4@node2.news.atman.pl...

>
> Mogę być dla Ciebie maglarką, ale nie zgadzam się z tym, że moja opinia
> była kpiną i próbą zrobienia komuś przykrości.
> Nie mam w sobie takich niskich pobudek, jeśli tak to odbierasz, to znaczy,
> że kompletnie mnie nie rozumiesz i masz w głowie ustalony sztywny obraz
> mojej osoby, jako zimnej i bezwzględnej suki.
>
>
> --
>
> Paulinka

Tylko, że tak właśnie - niestety - odebrało Ciebie wiele osób....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-12-06 21:24:31

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfh492$6mm$1@inews.gazeta.pl...
> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
> news:hfh3jl$8a6$4@node2.news.atman.pl...
>
>> Dyskutujemy o psychologii cały czas. Całe nasze życie to jedna wielka
>> dyskusja o psychologii.
>> --
>> Paulinka
>
> Całe nasze życie to jedna wielka dyskusja o psychologii, mądrości
> i seksie. :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~ c:psf,psp
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Oj... Robaczku, chyba nie tylko? ;)

Pozdrawiam serdecznie
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2009-12-06 21:28:11

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdulińska pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:hfh3jl$8a6$4@node2.news.atman.pl...
>
>> Mogę być dla Ciebie maglarką, ale nie zgadzam się z tym, że moja opinia
>> była kpiną i próbą zrobienia komuś przykrości.
>> Nie mam w sobie takich niskich pobudek, jeśli tak to odbierasz, to znaczy,
>> że kompletnie mnie nie rozumiesz i masz w głowie ustalony sztywny obraz
>> mojej osoby, jako zimnej i bezwzględnej suki.
>>
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> Tylko, że tak właśnie - niestety - odebrało Ciebie wiele osób....

Madziu idź się grzej na kamieniu, spod którego wypełzłaś.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2009-12-06 21:35:01

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Gru, 22:23, "Magduli ska" <m...@o...pl> wrote:
> Uzytkownik "Paulinka"
> > Moge byc dla Ciebie maglarka , ale nie zgadzam sie z tym, ze moja opinia
> > byla kpina i proba zrobienia komu przykrosci.
> > Nie mam w sobie takich niskich pobudek, jesli tak to odbierasz, to znaczy,
> > ze kompletnie mnie nie rozumiesz i masz w glowie ustalony sztywny obraz
> > mojej osoby, jako zimnej i bezwzglednej suki.
> Tylko, ze tak wlasnie - niestety - odebralo Ciebie wiele osob....

A mianowicie?
Prosze, wymien je po imieniu, albo popros, zeby sie tu
osobiscie wypowiedzialy.
O takie rzeczy nawoluje tu zawsze Chiron.
Wyrecze go dzisiaj.

No wiec?
Ktore osoby uwazaja Paulinke za zimna suke?
Ty?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2009-12-06 21:37:22

Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfgs87$4d4$1@inews.gazeta.pl...
>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>>>>> Nie denerwuj się tak. Prawda nas wybawi.
>>>>
>>>> I Miłość.
>>>
>>> Ale nie eksploatujcie za bardzo Chirona. Chorował ostatnio.
>>
>> Właśnie Qurko o to chodzi. Dziękuję, że to zademonstrowałaś. Pisałem o
>> Prawdzie, Miłości. Tłumaczyłem, dlaczego z wielkich liter. Dla mnie
>> sytuacja była jasna: następuje dyskusja- po której ktoś częściowo, może
>> całkiem, a może wcale akceptuje lub odrzuca moje poglądy. Tak to
>> przynajmniej widziałem ja. Co nastąpiło? Kpiny, które- jak
>> zademonstrowałaś z Paulinką- trwają do dziś.
>
> Chiron, na Boga, jakie kpiny teraz?
> Jesteś do mnie nastawiony odpowiednio, nie oszukujmy się. Opinię sobie o
> mnie wyrobiłeś, na podstawie czego, mniej więcej się domyślam. Trudno.
> Pierwsze wrażenie - ważna rzecz, tego się nie da tak łatwo zmienić.
> Dlatego w porządku, mogę być dla nawet zimna sucz bez serca, karmiąca się
> złośliwościami wszędzie, gdzie da się. Nawet tam, gdzie tych złośliwych
> uwag nie ma wprost, sobie coś dopowiesz, zinterpretujesz po swojemu.
> Trudno.
>
Jesteś teraz bardzo daleko- w tym, co piszesz- od rzeczywistości.
Przynajmniej jeśli chodzi o to, co ja sobie o Tobie myślę. Nie wiem, z czym
mi rzekomo podpadłaś, a skoro nie wiem- to znaczy, że żyje to tylko w Twojej
wyobraźni. Nie mojej. Taka jednostronna blokada jest tak samo przecież
skuteczną blokadą jak dwustronna. Jednak trzymanie jej lub zdjęcie leży w
gestii jednej li tylko osoby. Pierwsze wrażenie- oczywiście, to ważne.
Jednak wydaje mi się, że trochę to nadużycie- rozciąganie tego na internet.
Ja pisze różne rzeczy, czasem jak przeczytam po jakimś czasie- to sam się
zastanawiam, co to za pierdoły:-) - to jak ktoś miałby przeczytać pierwszy
post taki głupi- to uważasz, że mnie od razu splonkuje?:-)

>> Czy mnie to przeszkadza?
>> Napewno- tak. Nie irytuje, nie złości (czasem odnosze wrażenie, że taki
>> ma cel)- ale jednak przeszkadza. Dlaczego? Bo wchodzę tu dla rozrywki-
>> nie dla użerania się. Obserwując tę grupę odnoszę wrażenie, że dla
>> wielu osób z niej użeranie się jest własnie rozrywką. U ludzi mnie
>> podobnych- następuje zniechęcenie po prostu. Łapię sie na takich
>> rzeczach, jak w dyskusji z Redartem- kiedy jednak czułem ogromną wręcz
>> blokadę przed podzieleniem się swoimi wrażeniami po obejrzeniu obrazu.
>> Ot, nie jestem znawcą obrazów- napiszę coś, co u znawcy zabrzmi
>> śmiesznie
>> może- i będzie się to ciągnąć co najmniej tak długo, jak długo tu będę
>> pisać. Tworzy się więc w ten sposób atmosfera rodem z najgorszego
>> magla.
>
> Psp maglem jest już chyba od dawna, skoro taka opinia krąży od dawna po
> usenecie. No może tylko na polityce jest gorzej (ale mnie polityka nie
> interesuje, więc tam nie siedzę). Ktoś tę "markę" wyrobił grupie na długo
> przed przyjściem moim. Dlatego sama czuję się niesprawiedliwie oceniona.
> Stawianie znaku równości pomiędzy zażartą dyskusją a bolesnym czepianiem
> innych za włosy zaś... Łatwo się zapamiętać i pójść krok za daleko. Tak
> jest tutaj. Trudno jest przystanąć, zatrzymać podniesioną rękę. Tutaj
> naprawdę niewielu potrafi się do tego zmusić. A jeszcze mniej potrafi
> wznieść się nad swoją urażoną ambicję, osobę cokolwiek i wybaczyć. Tutaj
> się składa hołdy i rozdaje kopniaki.
>
Przepraszam- pisz za siebie. Wiele rzeczy można mi zarzucić- ale urażanie
czy brak wybaczenia- to raczej nikt mi tego nie zarzuca. Nawet nie wrogowie.
Wiesz, jestem zodiakalnym Strzelcem- a nie trzymanie urazy to cecha tego
znaku. Wiesz- to z lenistwa- nie chce mi się takich bzdur rozpamiętywać. :-)
To blokuje moją uwagę- którą mogę skierować gdzie indziej. Poza tym- jak
pisał Robakks- to przecież nie pisze się do tych literek na ekranie- tylko
do żywego człowieka. Czemu więc zadawać mu ból, czy po prostu sprawiać
przykrość? W jakim celu? A to wszystko zależy od nas wyłącznie. Ważne jest
to, co my sami wnosimy tutaj. no i nie tylko tutaj.


>> Wiem, czasem się temu poddaję- i rozdaję wirtualne "ciosy"
>> niejako w rewanżu...tyle, że wcale nie sprawia mi to radości- a wręcz
>> przeciwnie- więc dałem sobie z tym spokój. Po cóż właściwie tu piszę?
>
> Po cóż tu właściwie piszesz? Masochizm jakiś czy cuś...
> Bardziej niż o Ciebie powinnam się teraz martwić o swoją córkę. Po co ja
> to właściwie piszę... :-(
??? O mnie się oczywiście martwić nie powinnaś. A co się dzieje z Twoją
córką, jeśli woln o spytać?

>
>> Sam się nad tym zastanawiam. Tak niewielu ludzi stąd chce dyskutować -
>> o psychologii w szczególności- że raczej pcha mnie tu ciekawość
>> relacji, które sie tu zawiązują.
>> Nie było Ci przykro: Iza dzieli się swoim wierszem- i... dostaje kpiny.
>> Myślałaś, jak to świadczy- ale przecież nie o Izie- tylko o autorach tych
>> kpin? Czy nie było Ci przykro? Mnie- było. Qrko- a Ty? Gdzie jesteś? Ze
>> swoją empatią i inteligencją- naprawdę dobrze się czujesz wśród maglarek?
>
> Moja empatia i inteligencja kazały mi trzymać się daleko od oceny
> twórczości Izy. Jakakolwiek twórczość i jej odbiór jest subiektywną oceną
> każdego. Niestety usenet nie jest dobrym kanałem nawet pozytywnej krytyki.
> A czy nie było mi przykro? Szkoda mi Izy, jeśli uraziło to jej ego. Jednak
> to jest prawda już dobrze w środowisku artystycznym obeznana, że wrażliwa
> poetycka dusza, jeśli postanawia swoją twórczość ujawnić pospólstwu,
> powinna mieć twardy a odporny na razy policzek.
Wiesz- cały czas podkreślam całkiem inny aspekt tej sprawy- i przecież
wiesz, że nie o to chodzi. Piszesz to przez przekorę- czy naprawdę trzeba Ci
tłumaczyć- co niewłaściwego jest w samej krytyce tych wierszy? Wydaje mi
się, że jednak wiesz?

>
>> OK- nie wymagają niczego od Ciebie- ale czy to jest dobre dla Ciebie?
>
> Z Tobą mam problem, Chironie... Szanuję Twoją inność i lubię Cię (nawet
> jeśli podgryzam czasami) jako człowieka, ale jak wejdziesz w te
> nauczycielskie tony, to... no niestety dusza niepokornego uczniaka z procą
> w tylnej kieszeni przykusych gatek mi się buntuje.
>
> Qra.... tylko po co ja o tym gadam...
O Qrcze:-). Moją inność? No toż przecież się od siebie różnimy troszkę. Co
to- biologii nie miałaś?:-) No nic- w takim razie będę pracował nad swoim
belferskim tonem:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Re: Qui penis aqua turbat?
Re: Qui penis aqua turbat?
Re: Zapach faceta
Re: Zapach faceta

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »