Data: 2016-06-25 22:51:04
Temat: Re: Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Jun 2016 18:07:33 +0200, LeoTar napisał(a):
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 25 Jun 2016 14:00:00 +0200, LeoTar napisał(a):
>>>> Jak bardzo musisz być porąbany i uzależniony od kiecki Ty,
>>>> skoro nie dostrzegasz przemocy psychicznej, której dopuszczają
>>>> się powszechnie kobiety w stosunku do dzieci i mężczyzn a
>>>> widzisz jedynie przestępstwa mężczyzn, o których mówi
>>>> konwencja
>>>>
>>>> Podstawowa różnica w stosowaniu przemocy przez mężczyzn i
>>>> kobiety jest taka, że mężczyzni działają szybko i gwałtownie, i
>>>> dlatego przemoc fizyczna jest tak łatwo obserwowalna i
>>>> identyfikowalna, a kobiety działają powoli acz systematycznie,
>>>> niczym krople wody drążące skałę przez wieki. Przemoc
>>>> psychiczna stosowana przez kobiety jest bardzo trudna do
>>>> zaobserwowania i udowodnienia ponieważ jej działanie jest
>>>> rozłożone długo w czasie i świadkowie, a jej świadkowie się
>>>> zmieniają i nie ma nikogo kto podsumowałby rezultaty
>>>> tyrańskiego działania kobiet.
>>> Dokładnie o tym napisałam chwilę temu! - bingo, Leo!
>> To dla mnie duża satysfakcja gdy kobieta ma wspólną z moją opinię w
>> tak delikatnej i drażliwej sprawie jak przemoc e rodzinie.
> Tyle że przemoc w rodzinie to dla mnie nie jest sprawa ani delikatna,
> ani drażliwa, bo przy tym, co się dzieje w rodzinach, to są eufemizmy
> tylko - właściwym określeniem jest TRAGEDIA.
A czy kiedykolwiek próbowałaś to odnieść do rodziny swego dzieciństwa i
do swojej własnej rodziny? To tak jak z tym kociołkiem ludożerców, w
którym siedzisz od chwili gdy woda była zimna. Nie dostrzegasz tego, że
ogień z paleniska stopniowo podgrzewa wodę - stopniowo przyzwyczajasz
się do coraz cieplejszej wody i zanim spostrzeżesz jesteś... ugotowana.
Tak samo jest z przemocą, z której nie zdajemy sobie sprawy - uważamy,
że to nas nie dotyczy, że to nie my dopuszczamy się manipulacji i
przemocy lecz ten drugi. Podobnie uważamy naszych rodziców za
doskonałych niedolnych do wyrządzenia zła swoim dzieciom. Jest tak gdyż
są dla nas autorytetami i dalibyśmy głowę za ich prawość i
nieskazitelność. A przecież po kimś odziedziczyliśmy skłonność do
kłamstwa, manipulacji i stosowania przemocy. Czyż nie jest tak?
> Natomiast ogólnie, wykraczając poza sferę rodzinną, co do samych
> kobiet - masz absolutną rację w kwestii, że kobiety potrafią być o
> wiele bardziej podłe i bardziej okrutne, niż mężczyźni, bo potrafią
> prowadzić niszczenie człowieka od środka.
Tak jak matki niszczące własne córki dla dobra... córek rzekomo. By były
odporniejsze na razy zadawane im przez mężczyzn, by się umiały lepiej
swoim mężom sprzedawać by osiągnąć korzyści materialne. Nie, to nie jest
nauka werbalna lecz przekaz niewerbalny odczytywany przez dziecko
(córkę) z zachowań matki. I to jest istotnie okrutne.
> A ja dodam, że najbardziej są okrutne wobec innych kobiet. Sama tego
> zaznałam od kobiet, dlatego wiem. Już jako dziecko w szkole,
> dziewczynka, potem dziewczyna i kobieta - przeżywałam wiele urazów
> psychicznych od kobiet, a co najgorsze w tym wszystkim, że od kobiet,
> którym z gruntu ufałam bezgranicznie (nauczycielek, koleżanek).
Ty wiesz najlepiej jak to jest - ja mogę (i potrafię) to sobie
wyobrazić. I jest to zjawisko "wyścigu szczurów" w wydaniu kobiet, albo
efekt rywalizacji między kobietami o samca. A zaczyna się od rywalizacji
córki z matką o ojca/męża z którego wyłania się kompleks Elektry,
którego pozytywnym rozwiązaniem (uwolnieniem córki od przemocy) powinna
być inicjacja seksualna dziecka wśród rodziców. Ale zakaz sprawia, że
problem nie zostaje rozwiązany i trauma oraz póżniejsze żale podlegają
akumulacji prowadząc do histerii, nerwic, zaburzeń żywienia, ogólnie do
różnych form chorób psychicznych.
>> To daje nadzieję, że porozumienia między płciami jest możliwe
>> również w innych kwestiach.
> Wiesz, Ty musisz do tego dojść dopiero, może kiedyś do tego
> dojdziesz. Ja - mam to porozumienie od 40 lat. Akurat w moim życiu
> tak się złożyło. Kobiety (obce) nie są dla mnie godne zaufania,
> zawsze tylko mężczyźni się sprawdzali.
Wybacz Iksi, jeżeli nie dojrzałaś jeszcze do akceptacji wychowania
seksualnego i inicjacji seksualnej dzieci wśród rodziców to znaczy, że
nieporządek panuje również w Twoim stadle chociaż robisz wszystko by ten
fakt ukryć i tak manipulować partnerem by nie dostrzegł, że jest
manipulowany.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
|