Data: 2016-06-27 12:20:19
Temat: Re: Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy
Od: zażółcony <r...@c...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-06-26 o 20:06, Kviat pisze:
> W dniu 2016-06-26 o 19:37, LeoTar pisze:
>
>>
>> Szczęście przyszło wraz z uwolnieniem się od uzależnienia seksualnego od
>> kobiet.
>
> Przerzuciłeś się na facetów, rąsię czy dzieci?
> No chyba że, te fiksacje seksualne przez celibat...
>
>> Być może, że sam będę musiał sobie taką wychować.
>
> Marzenie każdego pedofila.
Otóż to.
Niezdolność do nadążenia psychofizycznego nad dojrzewającą
seksualnością kobiety.
Pytanie tylko, czy to wada genetyczna, wrodzona, czy
może przyblokowana przez otoczenia (np. rodziców czy
może właśnie żonę).
Takie przypadki tylko mnie utwierdzają w przekonaniu,
że wszelakie ideologie wmanewrowujące ludzi młodych
w pochwałę celibatu itp. nienaturalnych zachowań
seksualnych są zwyczajnie szkodliwe. Izolowanie
w okresie intensywnego rozwoju psychofizycznego
od żywego doświadczenia płynącego ze strony kontaktów
z płcią przeciwną (również dojrzewającą), dopuszczanie
do przedłużającej się ucieczki w sferę wyizolowanej
fantazji, projekcji, wymuszanie np. przenoszenia
afektu na obiekty religijne - i mamy nieodwracalne
"ugrząźniecie" psychiki, dajmy na to takiego
księdza, w szkole podstawowej. Albo weźmy taką
nastolatkę, która wzdycha do roznegliżowanego
faceta na krzyżu, który został jej przedstawiony
przez restrykcyjne otoczenie rodzicielskie jako
jedyny, nie obarczony przez tabu, możliwy kontakt
z męską nagością ...
|