On Tue, 29 Apr 2003 21:30:07 +0200, "Janusz Czapski"
<j...@t...pl> wrote:

>Nie wiem na ile przemroziło pąki. To dopiero się okaże za 2-3 tygodnie bo
>wszystko jest opóźnione.

Melduję, że Iza Z. przeżyła, rozwija pąki, co wybitnie podnosi
poziom sympatii do Osoby Która Radziła Ją Nabyć.
Tylko nie denerwuj się na mnie, bo wiem że mówiłeś dokładnie co
dalej z nią robić, ale mi gdzieś wcięło ten zapisany post i nie
mogę odszukać bezcennej rady. W googlach znalazłam tylko
instrukcje dla pierwszego roku po posadzeniu.
Moja była sadzona w zeszłym roku z pojemnika, rosła sobie przez
lato i jesień taka jak ją kupiłam; późną jesienią zostawiłam 3
pędy przycięte na dwa-trzy oczka. I co dalej? Bo wygląda na to,
że będzie niemiłosiernie rozkrzewiony krzaczor od samej ziemi, a
nie tak mi się kojarzy wygląd winorośli :-)

Pozdrawiam,
Anka