Data: 2012-06-15 14:05:19
Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 15 Jun 2012 13:08:05 +0200, 4CX250 napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:8sg3mqxobh14.f27xo9i80ma3$.dlg@40tude.net...
>
>> Na tym trawniku bałabym się leżeć... Opary itp... a i ziemia czasem wyłazi
>> na wierzch, kiedy kret sie pojawi.
>
> B ja wiem... opary?
No pewnie. Np po deszczu, kiedy ziemia mokra, to paruje, nie? A co tam
razem z parą leci...
>
>> Do rozsad warzywnych nigdy nie kupuję żadnej ziemi noname, nawet do
>> kwiatków też nie. Kupuję w sprawdzonych sklepach ogrodniczych ziemię tę
>> samej firmy, od lat.
>
> Z tym że po soli drogowej w żarciu to dzisiaj nikomu już ufać nie można i
> jak sama sobie nie zrobisz ziemi kompostowej z koszonej trawy i resztek z
> ogrodu to nigdy nie masz pewności jaką ziemię wysypałaś w ogródku.
>
>
W ogródku ja mam rodzimy piaseczek, a do jego wzbogacania własnej
wieloletniej produkcji kompost. Nie od parady pierwszym nabytkiem
budowlanym po domu był murowany kompostownik, wielki, długi i w ogóle super
:-)
--
XL
|