Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:17:11 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Tue, 28 Dec 2010 11:50:11 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> M�ski wz�r to brak czu�o�ci i brutalno��, brak kontaktu w sferze
> >>> czu�o�ci
> >>
> >> M�wisz o wzorze samca goryla, a nie m�czyzny.
> >>
> >> M�ski wz�r to szarm, czu�o�� i niezawodno�� wobec SWOJEJ kobiety
(matki,
> >> �ony, c�rki, wnuczki), szarmancki styl traktowania wszystkich obcych kobiet
> >> (nawet pospolitych zo�z i z�ych s�siadek), szorstko�� ale i
niezawodno�� w
> >> przyja�ni z m�czyznami, twardy styl zachowania wobec obcych me�czyzn, ale
> >> przede wszystkim stawianie najtwardszych wymagaďż˝ samemu sobie.
> >>
> >> Takiego me�czyzny warto szuka� cho�by ca�e �ycie, �eby sp�dzi� z
nim choďż˝
> >> ostatniďż˝ chwilďż˝.
> >> A ja mam ca�e �ycie z takim m�czyzn�.
> >> Globu�, wi�c no nie do mnie startuj z b��dnymi stereotypami.
> >> Bo nic i tak tutaj nie zmienisz... Ja mam �ywy dow�d.
> >
> > szram i czu�o�� nie bierze si� z m�sko�ci,
>
> Bierze si�: z poczucia opieku�czo�ci i odpowiedzialnosci za swoje stado -
> kobietďż˝ i dzieci.
>
> > typowy m�ski wz�r nie ma
> > nic z tych rzeczy bo one ur�gaj� jego twardej naturze. Te szarmy to
> > produkt kultury wysokiej, kt�ra wsie�a si� z delikatno�ci,
> > wydelikaceniu sfery arystokratycznej, tak wi�c taki pu�kownik by�
> > mniej m�ski ni� podw�adni bo musia� te� obraca� si� w sferze
wysokiej.
>
> Nie by� ludzkim zwierzem po prostu. Ale ludzki zwierz to nie m�czyzna, to
> dopiero samiec.
Z jakiej opieki, samec broni stada a samica opiekuje się dziećmi
jeśli już mamy jechać czystymi wzorami, a zachowania szarmanckie do
kobiet wzieły się z kultury, wydelikacenia...na polu walki bywają
przeszkadzające.