Data: 2004-05-05 15:16:17
Temat: Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
T.W. wrote:
>
> A ja mimo wszystko zaczęłam, bo nie mogłam wytrzymać.
> Jeśli coś wjeżdżało, to z przodu, z tyłu była góra humusu i ziemi z
> fundamentów i zwyczajowa miejscowa ścieżka do przystanku. A my
> sadziliśmy morele i derenie. I zrobiłam sobie rabatkę z malwami między
> perzem :)))
> A na parapecie w bloku ukorzeniał się bluszcz.
>
> Pozdrawiam
> Ewa
No, ja też nie wytrzymałam i zrobiłam sobie w kąciku mały warzywnik.Koparka
zrzuciła tam cały humus spod domu. Więc z głowy miałam kopanie i
grzechem byłoby z tego nie skorzystać.. Ale z częścią ozdobną muszę
poczekać aż będę dokładnie wiedziała jakie będzie ukształtowanie terenu.
A sadzonki roslin rosną od dwóch lat w donicach w ogrodzie teściów.
pozdrawiam
Bea
|