Data: 2011-10-08 11:07:56
Temat: Re: Koty.
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-10-08 12:27, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Sat, 08 Oct 2011 10:32:20 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 7 Oct 2011 09:35:10 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>>>> Użytkownik "Qrczak"<q...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:j6m8tr$su$1@news.onet.pl...
>>>>> Dnia 2011-10-07 08:40, niebożę Piotrek wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> On 2011-10-07 01:13, Ikselka wrote:
>>>>>>> Moje koty, zarówno "wygadany" szary Mruczek, jak i bardziej skryty
>>>>>>> czarny
>>>>>>> Guzik, bardzo często przychodzą do mnie bez wyraźnego powodu, stając
>>>>>>> słupka
>>>>>>> albo wyciągając łepek w zwykłej czteronożnej pozycji kociej, szeroko
>>>>>>> otwierając oczy patrzą na mnie tymi oczami wymownie i zaczynają...
>>>>>>> gadać.
>>>>>>> Po kociemu, oczywiście. Wyraźnie chcą coś przekazać i naprawdę nie
>>>>>>> chodzi
>>>>>>> im wtedy o jedzenie. Bogactwo odgłosów, jakie wydają, jest po prostu
>>>>>>> niesamowite.
>>>>>>> Ja im wtedy odpowiadam też jak mi się wydaje po kociemu i taki dialog
>>>>>>> czasem trwa dobrych parę chwil. Ale odlot :-)
>>>>>> W wolnym przekładzie z kociego na ludzki to pewnie jakoś tak było
>>>>>>
>>>>>> Kot: Przyszedłem żebyś mnie pogłaskała
>>>>>> Ixi: Ale o szo chodzi?
>>>>>> Kot: No przecież powiedziałem ... Przyszedłem, żebyś mnie pogłaskała.
>>>>>> Ixi: Ale o szo chodzi?
>>>>>> Kot: Przyszedłem, żebyś mnie pogłaskała.
>>>>>> Ixi: Ale o szo chodzi?
>>>>>> Kot: Co za tępy "ludź"! Przecież mówiłem tyle razy, żeby mnie pogłaskała
>>>>>> a ona nic. To już lepiej pójdę pogadać ze ścianą.
>>>>>>
>>>>>> ;-)
>>>>> A może tak:
>>>>>
>>>>> Kot1: W tym roku też zagłosujemy na Alika.
>>>>> Kot2: No ba! Póki żyw.
>>>> Albo tak:
>>>> Kot1: Ty - widziałeś kiedyś miauczącego człowieka ?
>>>> Kot2: O kurwa !!
>>>>
>>>
>>> MOJE koty nigdy nie słyszały przekleństwa, więc nie mają skąd umieć kląć
>>> 3-)
>>
>> No dobra, to mała poprawka:
>> Kot2: O kuźwa !!
>> ;)
>
> Tego też nie słyszały... Dzieci nie słyszały, kiedy były małe, to skąd mają
> słyszeć koty.
> W domu się nie nie klęło i nie klnie. Poza domem sporadycznie, ale nigdy
> przy dzieciach. Nasze dzieci przyniosły do domu przekleństwa dopiero ze
> szkoły, wzbudzając chwilowy szok u nas - że jednak były one użyte tylko na
> zasadzie nowości w słownictwie, to daliśmy radę wyplenić błyskawicznie :-)
Usenet Ci, Ixi, zaszkodził więc.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
|