« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2001-12-01 08:47:42
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
Użytkownik "A Broniak" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
............
> A poważnie czy nie uważacie , że w każdym ogrodzie powinien być jeden
> krasnal.
Moze być. Pod warunkiem, ze żywy.
>Taki ogród nabiera tajemniczości, aury, magii.
...i złomu gipsowego.
>I nie chodzi tu o to
> czy krasnal jest piękny czy nie
Mnie chodzi. Największy wpływ na mój stosunek do tych gipsowych potworków
miały ich niemieckie buzie. Czy można wyobrazić sobie cos bardziej
przykrego?
Z dzieciństwa pozostał mi sentyment, do krasnali od sierotki Marysi. I
właśnie to: Koszałek Opałek :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2001-12-01 09:23:01
Temat: Re: Krasnale ogrodowe>Największy wpływ na mój stosunek do tych gipsowych potworków
>miały ich niemieckie buzie
Jak to irkowa Uta przeczyta, to mu zabroni na grupe pisac.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2001-12-02 14:39:48
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
"Rafal Wolski" <r...@p...com> schrieb im Newsbeitrag
news:9uan8r$qco$2@news.tpi.pl...
> >Największy wpływ na mój stosunek do tych gipsowych potworków
> >miały ich niemieckie buzie
>
> Jak to irkowa Uta przeczyta, to mu zabroni na grupe pisac.
>
> Pozdrawiam.
> Rafal Wolski
> http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
> http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
>
Uta? Ta dziewczyna potrafi byc autoironiczna i nie cierpi krasnali. Jak
myslisz dlaczego wziela sobie za meza Polaka z bardzo slowianska geba? Bo na
te zapyziale niemieckie nie moze patrzec! Zreszta kiedy podrywalem Ute, to
myslalem, ze mam do czynienia z Jugoslowianka - taka jej uroda. Nic
dziwnego, dziadek Uty byl Francuzem, prababcia Rosjanka a biorac pod uwage,
ze pochodzi z Berlina, to w jej zylach na pewno musi plynac krew slaska,
czytaj polska, i z duzym prawdopodobienstwem zydowska. Chociaz... wiesz co,
Rafale, Uta rzeczywiscie moze sie obrazic. Tak dlugo przestaje z Polakami,
ze mogla sie zarazic nasza najwieksza przywara: obrazalstwem z byle powodu.
Pewnie jak przeczyta list Krzysztofa, to zacznie wysylac listy protestacyjne
i spiewac: "Nie bedzie Polak plul nam w twarz..."
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2001-12-02 16:55:44
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
Tym razem będzie najzupełniej serio! Wybaczcie!
Krzysztof =?ISO-8859-2?Q?Marusi=F1ski ?= napisał(a):
> Mnie chodzi. Największy wpływ na mój stosunek do tych gipsowych potworków
> miały ich niemieckie buzie. Czy można wyobrazić sobie cos bardziej
> przykrego?
Można!!!!
(z elegancji uprzedzam... nie pytaj co, bo ewentualne moje odpowiedzi mogłyby
Ci humor popsuć...)
I wybacz, nie wprowadzajmy przynajmniej na tę grupę, przygłupiastych
wštków...
Jest to chyba najbardziej kulturalna, cywilizowana grupa dyskusyjna i....
niech taka pozostanie.
Niekiedy żarty i kpiny tu chodzš (niejednokrotnie z mojej przyczyny - biję
się w pierś klatkowš..., a i jeszcze kilku inteligentnych figlarzy) jednak
pewnych prostych norm nie należy moim zdaniem przekraczać....
> Z dzieciństwa pozostał mi sentyment, do krasnali od sierotki Marysi. I
> właśnie to: Koszałek Opałek :-).
O, w tym tonie możemy rozmawiać...
Sierotki Marysie uwielbiam...
Koszałki-opałki opowiadam....
Natomiast uległem kiedyś fascynacji Krasnoludami i Hobbitami i o wyższości
tego towarzystwa nad innymi możemy gadać do upojenia.... choć wolałbym o
winoroślach albo tarasowych....
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2001-12-02 19:03:29
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:9uan8r$qco$2@news.tpi.pl...
> >Największy wpływ na mój stosunek do tych gipsowych potworków
> >miały ich niemieckie buzie
>
> Jak to irkowa Uta przeczyta, to mu zabroni na grupe pisac.
Muszę sie pewnie usprawiedliwić.
Faktycznie, spotykane przeze mnie krasnale sa wykonywane z form, tradycyjnie
stosowanych za naszą zachodnią granicą. Bardzo łatwo rozpoznać je bo maja
charakterystyczne rysy twarzy.
Dla mnie są one bardzo przykre.
Mam nadzieję, że zarówno Uta jak i Irek nie wezmą mi za złe, że krasnale z
niemieckich ogrodow nie podobaja mi się.
Zaznaczam też, że nie zamierzałem nikogo obrazić.
Jeżeli ktokolwiek na tej grupie chcialby to zasugerować to jest to wynikiem
jego zlej woli.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2001-12-02 19:46:17
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
Użytkownik "Irek Zablocki" <i...@w...de> napisał w wiadomości
news:9udjle$1gb$02
> Pewnie jak przeczyta list Krzysztofa, to zacznie wysylac listy
protestacyjne
> i spiewac: "Nie bedzie Polak plul nam w twarz..."
.
Wypowiadając się o krasnalach stwierdziłem, że nie podobają mi się krasnale
w/g niemieckich wzorów. Tą wypowiedź potwierdzam. Jeżeli wyraziłem się
niejasno czym sprawiłem komuś przykrość to niniejszym przepraszam.
Jednocześnie informuję, że nikomu, nigdy w twarz nie naplułem i łączenie
tych słów z moim imieniem nie jest na miejscu.
Rozumiem, ze takie zestawienie nie było zamierzone i dlatego nie przywiązuję
do tych słów większej wagi.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2001-12-02 19:47:31
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
...........
> I wybacz, nie wprowadzajmy przynajmniej na tę grupę, przygłupiastych
> wątków...
Przygłupiaste watki sa wprowadzane na ta grupę od jakiegos czasu i nie
koniecznie są one zwiazane z krasnalami. Wybacz, ale zwrocę ci uwage na
nie,
przy najblizszej okazji
> pewnych prostych norm nie należy moim zdaniem przekraczać....
Zastanawiam się w czyim interesie podgrzewasz atmosferę i przekonujesz, ze
naruszono normy.
Moja wypowiedź była o krasnalach, których twarze sa charakterystyczne dla
niemieckich ogrodow i taka jest prawda. Nie kreuj się tu na obroncę
ucisnionych bo nikogo nie uciskam.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2001-12-02 19:58:48
Temat: Re: Krasnale ogrodowe
Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@l...pl...
>
> Tym razem będzie najzupełniej serio! Wybaczcie!
> Jest to chyba najbardziej kulturalna, cywilizowana grupa dyskusyjna i....
> niech taka pozostanie.
Też tak uważam.
> Natomiast uległem kiedyś fascynacji Krasnoludami i Hobbitami i o wyższości
> tego towarzystwa nad innymi możemy gadać do upojenia.... choć wolałbym o
> winoroślach albo tarasowych....
Jeżeli już jesteśmy przy winoroślach to chciałbym zapytać winnicowego guru,
czy po degustowaniu soku winogronowego (oczywiście bezalkoholowego ;-)) w
nadmiernych ilościach, pojawiają się takie małe krasnoludki czy też białe
myszki jak to zwykle po wódce bezalkoholowej? Czy też jest to być może
uwarunkowanie osobnicze i np. kol. Krzysztofowi mogłyby w takiej sytuacji
pojawiać się wyłącznie obrzydłe krasnale o germańskiej twarzy?
--
Pozdrawiam
Antoni Broniak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2001-12-02 20:13:53
Temat: Re: Krasnale ogrodowe"Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> wrote in message
news:9ue0sk$erj$1@news.tpi.pl...
> Zaznaczam też, że nie zamierzałem nikogo obrazić.
> Jeżeli ktokolwiek na tej grupie chcialby to zasugerować to jest to wynikiem
> jego zlej woli.
Ale obawiam sie, ze krasnale ogrodowe moga sie czuc
obrazone :-) Mam jednak wrazenie, ze nie czytuja one tej grupy.
Chociaz, kto je tam wie?
Interesujace jest tez, czy duchy krasnali ogrodowych tez sie moga
obrazic.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2001-12-02 20:56:56
Temat: przyglupiaste watki- UWAGA dlugie i nuzace.
Behalf Of Krzysztof
Przygłupiaste watki sa wprowadzane na ta grupę od jakiegos czasu i nie
koniecznie są one zwiazane z krasnalami.
:-) http://ogrod.to.jest.to
Zgoda ,masz racje,czasami ja rowniez wprowadzam watki balansujace na
krawedzi prawdy i fikcji.
Zwrocono mi uwage ze nie jest to wlasciwe bo wprowadza w blad.
Ale zawsze osoba powatpiewajaca moze siegnac do literatury i sprawdzic
wiarygodnosc danych.
W koncu grupa pl.rec.ogrody nie jest to SGGW czy WSR jak rowniez o ile mi
wiadomo nie nadaje tytulu mgr.po trzyletnim uczestnictwie.
IMHO,
drobne odstepstwa od przyjetych regul nikomu krzywdy nie czynia,a
wprowadzaja atmosfere wzajemnej wiezi.
Za wiedze sie placi,My jej udzielamy bezinteresownie,tylko dlatego ze
traktujemy wszystkich wchodzacych na ta grupe po przyjacielsku.
Tylko przyjaciela stac na pelna szczerosc,tutaj nie ma zawisci i
konkurencji,nie walczymy o rynek i klientow.(niektorzy walcza o pozycje w
grupie:-)) (guru:-)) )-oczywiscie zart :-)) musze wyjasnic aby nikt nie
powatpiewal:-))
A nie sadzisz ze kazdy z nas traktuje ta grupe jako oderwanie od naszym
codziennych monotonnych zajec i chce w jakis sposob zaistniec i pokazac sie
ze jest z nami i dzieli nasze pasje.
Czy jest cos w tym zlego, ze czasami "biuro ryczy"
rycz mala rycz,placz malenka placz :-))))))))))
Pozdrawiam zaplakany
Boguslaw Radzimierski.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |