Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news-st
oc.telia.net!news-stoa.telia.net!telia.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!n
ot-for-mail
From: Mema <m...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kreatywność chorych na schizofrenię
Date: Sat, 01 Feb 2003 08:57:25 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 64
Message-ID: <b1fuhi$q6t$1@news.tpi.pl>
References: <b1ehcr$m2e$1@news.onet.pl> <b1esq3$8k7$1@news.tpi.pl>
<b1f6jd$2nf$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc100.gniezno.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1044086132 26845 217.98.166.100 (1 Feb 2003 07:55:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 1 Feb 2003 07:55:32 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:184866
Ukryj nagłówki
Sat, 1 Feb 2003 01:48:25 +0100 user Jerzy Turynski napisał(a) newsa
<b1f6jd$2nf$1@news.tpi.pl> a ja na to:
>
> Nie, Mema. To jest bełkot.
Pozwól, że uzupełnię: w Twoim odbiorze jest to tylko bełkot. Dla mnie
jest również próbą przekazania ICH widzenia swiata, ICH przeżywania.
Rozmawiałeś z chorymi na schizofrenię? W chorobie? w zdrowiu? wiesz, że
zdrowieją i wtedy mogą być zupełnie "normalni", czyli jak ci, zwani
"zdrowymi" i wtedy też opowiadają o tym, co przezywali w czasie choroby,
o tamtej wizji świata. A mnie ciekawią inne spojrzenia na swiat, czy
byłoby to spojrzenie dziecka, osoby widzącej na jedno tylko oko,
eskomosa, artysty czy chorego na schizofrenię. Nigdy bowiem, przezywając
swiat tak, jak go przezywam, nie doświadczę jego (świata) bogactwa jak
tylko w specyficzny dla mnie sposób. "Podglądanie" innych ludzi daje mi
lepszy oglad. Taka jest moja "filozofia">
> "Samo nagromadzenie faktów", (...) . Po prostu dlatego, iż
> jakiekolwiek poprawne rozumowanie wymaga przechodzenia przez stan
> 'obsesji twórczej' (ale _UPORZĄDKOWANEJ_/spójnej), a tego u większo-
> ści naukowców, pseudoartystów itp. NIE UŚWIADCZYSZ.
Daruj, ale zupełnie nie widze zwiazku tego fragmentu z moim postem, z
wątkiem w ogóle.
Jeśli miałes na myśli rolę "rozumowania" w procesie tworzenia, to moim
zdaniem nie jest ono (rozumowanie) tu potrzebne. O ile mi wiadomo sztuka
ma niewiele wspólnego z rozumowaniem, natomisat sporo z odczuwaniem.
Ktoś powiedział: Nie musze rozumieć obrazu, on mi się ma podobać lub
nie. Ja tez tak odbieram sztukę i wszystko to, co ludzie "wytwarzają" z
potrzeby serca (duszy)- ja nie odmawiam prawa do takiego tworzenia także
chorym na schizofrenie.
>
> W jakim sensie to, co napisałaś jest _bełkotem_? Świetnie obrazował
> to film, który TV1 powtórzyła w środę p/t. "Olej Lorenza". Bełkotem
> było wszystko, co mówiono na temat ALD przed odkryciem przez ojca
> Lorenza istoty błędów w łańcuchu reakcji biochemicznych.
> (np:http://www.myelin.org/themovie.htm) Oglądałaś?
oglądałam jednym okiem, myśląc sobie, ze takie są początki naukowe
odkrywania mechanizmów powstawania i sposobów leczenia wielu (jeśli nie
wszystkich) chorób. A jak było ze studentami medycyny na sali porodowej
badajacymi połoznice bez umycia rąk po sekcji zwłok? Kto wtedy wiedział,
ze trzeba umyć rece, bo bakterie szaleją w powietrzu?
>
> Jakie istotne błędy popełniłaś (z braku rozumienia przy posiadaniu
> książkowej i od'fachowej' wiedzy)???
jakie błędy?? w poście na temat mojego odbioru twórczosci chorych na
schizofrenię? pisałam o MOIM ODBIORZE i o tym, że nadal się uczę czym
jest ta choroba, ze pociąga mnie i wiele osób, z którymi rozmawiałam
tajemnica tej choroby. nie znam się na sztuce, ale wiem, co mi się
podoba a co nie, co mnie wzrusza/porusza/daje do myślenia... Wcale nie
pisałam, ze rozumiem lub ze nie rozumiem. pisałam o czymś zupełnie
innym. chyba mnie nie zrozumiałes.
chyba ta dyskusja nie ma sensu.
mema
|