Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Qrczak <q...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kryteria oceny czyjegoś stanu zdrowia na psp (a'propos Piotr kontra
E.W.)
Date: Sat, 15 May 2010 22:58:39 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 35
Message-ID: <hsn1tp$cap$1@news.onet.pl>
References: <6...@l...googlegroups.com>
<hsis5j$103$1@news.onet.pl>
<3...@s...googlegroups.com>
<1v83h6j3kmlf6$.o9w13cn5ewg3.dlg@40tude.net>
<4...@v...googlegroups.com>
<mf0h65rwvukb$.s7by17oo23nm$.dlg@40tude.net>
<5...@v...googlegroups.com>
<g...@4...net>
NNTP-Posting-Host: chello089074078069.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1273957113 12633 89.74.78.69 (15 May 2010 20:58:33 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 15 May 2010 20:58:33 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.1.9) Gecko/20100317
Thunderbird/3.0.4
In-Reply-To: <g...@4...net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:541670
Ukryj nagłówki
Dnia 2010-05-15 22:35, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Dnia Sat, 15 May 2010 13:22:59 -0700 (PDT), darr_d1 napisał(a):
>
>> Zastanawia mnie, co pozytywnego - według Ciebie - wnoszą do jej życia
>> (tudzież choroby) Twoje dywagacje n/t jej stosunków z mężem.
>
> Mobilizację do pogadania z nim, do ziwrzenia się ze swoich kłopotów z samą
> sobą. Bo może on kochając - nie widzi. Choć właśnie to wydaje mi się wielką
> sprzecznością.
>
>> To są
>> tylko i wyłącznie Twoje domysły, i to na podstawie dość nikłych
>> przesłanek. Wydaje mi się, że to zbyt mało abyś mogła wyciągać tak
>> daleko posunięte wnioski.
>
> Przesłanka jest jedna, wyjaśnię przez analogię: kiedy byłam w "dole", nie
> było możliwości abym tkwiła w swoim "dole" samotnie i bez końca, nie mogąc
> się zwrócić do kochanej osoby, musząc poszukiwać wsparcia u osób
> postronnych. Nie ma takiej możliwości, aby z dwóch kochających się osób
> jedna tkwiła od lat w "dole", a druga tego nie zauważała. No nie ma. A
> jeśli nie kocha dość, aby to zauważyć, bo i tak bywa, to w każdym razie
> powinna być gotowa do wsparcia i pomocy na sygnał ze strony "zdołowanego".
> Czyli powtarzam: Wątkodawczyni powinna dać sygnał mężowi, ZANIM udała się
> tutaj. Jeśli go szanuje i kocha, nie powinna szukać samotnie pomocy i to u
> przypadkowych osób jak my, bo wg mnie jemu to uwłacza i go tym krzywdzi.
<cytat>
> Powiedz mi - masz oparcie w mężu w tym trudnym okresie ?
Na razie mam, choć jest przerażony bardzo tym co się ze mną dzieje. I
zmęczony, że od miesiąca nie ma żadnej poprawy, choć powtarza mi, że
jest lepiej. Z drugiej strony w tym tygodniu poryczałam mu się w koszulę
już 3 razy - to mniej więcej tyle ile w ciągu ostatnich 5 lat."
</cytat>
Qra, może mniej analogii a więcej rozumienia tekstu
|