Data: 2015-03-30 12:31:03
Temat: Re: Krytyka ateizmu
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:110fb418-f7fe-42e5-a92d-5bb22490c4fc@googlegrou
ps.com...
> Czyżby środowiska te tworzyli w większości pogrobowcy
> komunizmu i ich dzieci? Czy jest to może - jak twierdzą
> niektórzy - skutek studiów w Moskwie lub po prostu
> tęsknoty za PRL? Nie sądzę.
Ja też nie sądzę i nie widzę powodu aby łączyć ateizm z komunizmem. Mało
tego, jest takie połączenie metodą walki z ateizmem w Polsce: ciekawą i
interesującą ideologię połączymy z czymś nielubianym, skompromitowanym,
niepolskim i niepatriotycznym a efekt będzie że ludzie się od tego odwrócą.
Tym czasem ateizm sam w sobie dotyczy niewiary w boga, z systemem
politycznym, gospodarczym czy społecznym nie ma to nic wspólnego i nie ma
sensu tych dwu rzeczy łaczyć. Tak samo jak kapitalizm nie ma nic wspólnego z
wiarą w boga tak ateizm nie ma nic wspólnego z komunizmem.
> Cóż, wszyscy jesteśmy ludźmi, nie całkiem to jednak
> rozwiązuje problem ateistów, których coraz trudniej
> odróżnić od moherowych obrońców krzyża lub
> islamistów broniących czci Mahometa.
Radykałów znajdziesz w każdej grupie ludzi.
Do leczenia psychiatrycznego nawołują takie właśnie radykalne jednostki.
> Popularyzacją pewnej odmiany ateizmu, zwanej
> humanizmem świeckim, zajmuję się od ćwierćwiecza.
> W humanistycznej krytyce religii nie chodzi tylko o to,
> żeby ludzie przestali wierzyć w bajki. Przede wszystkim
> zależy nam na tym, by osłabić wpływy dogmatycznej
> i autorytarnej tradycji podtrzymywanej (jak sądziłem
> do niedawna) głównie przez Kościoły i religie.
> Dzisiaj jednak, po kolejnych ekscesach "jasnogrodu",
> tracę pewność, czy wolności i racjonalności w Polsce
> nie zagrażają bardziej grupki autorytarnych ateistów i antyklerykałów.
Radykalizm zawsze jest karykaturą i wynaturzeniem idei króre kształtują
grupę.
Jestem pewny że żaden "umiarkowany" katolik nie chciałby być
charakteryzowany zachowaniem radykała "mohera". Nie ma więc sensu stawiać
równości pomiędzy radykalną mniejszością ateistów a resztą normalnych ludzi
którzy ani nie potrzebują w swoim życiu religii czy wiary ani nie mają
potrzeby z wiarą u innych fanatycznie walczyć.
|