Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ksiądz
Date: Tue, 15 Jan 2008 23:26:27 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 33
Message-ID: <fmjbvo$ipf$1@inews.gazeta.pl>
References: <fmj7lm$orl$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1i3d1tzoahrp4$.nzrb2szokvsd$.dlg@40tude.net>
<fmjb84$6j1$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1200436024 19247 212.76.37.190 (15 Jan 2008 22:27:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Jan 2008 22:27:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:394080
Ukryj nagłówki
tomas wrote:
>> Nie wiesz nic, a osądzasz. Nie masz pojęcia, jak dziecko potrafi
>> główkować, nawet w obliczu śmierci, bo z nieodwracalności śmierci
>> niekoniecznie zdaje sobie sprawę. Czasem zabija się, myśląc "ja im
>> teraz pokażę", nie zdając sobie sprawy, że śmierć uniemożliwi mu
>> zobaczenie skutków... Więc nie osądzaj księdza, póki nie zostanie
>> osądzony. Spotkałam się z samobójstwem ucznia - powiesił się. Nie wdając
>> się w
>> szczegóły powiem tylko, że wieś odsądzała nauczycieli i szkołę od
>> czci i wiary - a winien był ojciec i ciemna wieś, jak się okazało w
>> wyniku śledztwa...
> Ojeju jaka ty nawiedzona jestes , najpierw obejrzyj ten reportaz a
> pozniej sie wypowiadaj.Wiekszosc dzieci w tym reportazu potwierdzilo
> ze ksiadz do nich sie dobieral , a skradzione pieniadze , o ktore
> oskarzyl ksiadz tego niewinnego chlopca znalazly sie przypadkowo
> przez kogos innego.Chlopiec wyraznie wpomnial w liscie ze ksiadz sie
> go molestowal Mam nadzieje ze pojsdzie siedziec z innymi pedziami.
Nie byłbym taki ziobro na Twoim miejscu i poczekał pzynajmniej do wyroku
sądu. Ja pamiętam, jak w reportażu, dziewczyna opowiadał, że na ognisku
poczuła rękę księdza pod swetrem na plecach i była "wstrząśnięta". Wydało mi
się to mocno przesadzone. Wiem, jak dzieciaki pod wpływem oburzonych
rodziców i atmosfery, jaka rośnie w otoczeniu potrafią szukać swojego
udziału do ujajenia kogoś.
Pohamuj więc swoje nerwy i uzbroj się w cierpliwość. Może jest winien, a
może nie.
--
pozdrawiam noworocznie
michał
|