Data: 2002-10-10 14:40:26
Temat: Re: Kto czuł się tak, jak ja??
Od: "Słoneczko" <a...@k...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:ao3fv0$d4j$1@news.tpi.pl...
> "Słoneczko" w news:ao34h5$9gp$1@news.tpi.pl napisał(a):
> >
> > Witaj Greg.
>
> Czesc Sloneczko,
>
> > Wiesz... miło się Ciebie słucha:)
>
> Mowisz tak, bo nie slyszysz ;) POZNAM CZŁOWIEKA NAWET, PO TAKIM
PISANIU,PRZEZ INTERNET.
Kolega zawsze w takich chwilach mowi: "no ja jadlem przed chwila!" ;) KAŻDY
MA JAKIEŚ SWOJE SŁOWA:)
>
> > Ciekawa jestem, ile masz lat?
>
> W sam raz :)
>
> > Myślę, że masz dobre serce... :)
>
> Pozory :)
>
> > Tak, by rany zagoić, musi się znaleźć następny...
>
> Jednak klin klinem? Na pewno gdy sie czlowiek znowu mocno zakocha, znow
> jest szczesliwym to zapomina o tym co bylo zle. Ale czasem nie ma
> mozliwosci tak od razu. Mysle, ze odpowiednie podejscie do tego tematu
> pozwala przetrwac ten okres do kolejnego zwiazku bez wzgledu na to kiedy
> on nastapi. Jasne, ze przyjemnie sie do kogos przytulic, miec swiadomosc,
> ze dla kogos jest sie kims naprawde waznym itp. Ale zycie solo tez nie
> jest zle. Nikt nie jest zazdrosny, jest pelna swoboda w tym gdzie i kiedy
> isc, nikomu nie trzeba tlumaczyc, ze chce sie pobyc troche samemu...
> Wszystkie sytuacje maja swoje plusy i minusy. Grunt aby w danej sytuacji
> skoncentrowac sie na plusach i korzystac ile sie da.
>
> > Wiesz, kiedyś gdy mój były chłopak się pytał, czy z kimś jestem
> > (co za idiota) powiedziałam mu, że jestem bardzo szczęśliwa i
> > że mu dziękuję, że nie jesteśmy razem!:)
>
> No to cos jak kumpela :) Tez po jakims czasie mu nie szczedzila okreslen
> typu "losiu" ;-P Ale nalezalo mu sie. Na poczatku (krotko po zerwaniu)
> unikal jej, na ulicy mijal tak jakby nie zauwazyl nie mowiac nawet czesc.
> Po jakims czasie chcial wrocic ale zamknela mu drzwi przed nosem :)
>
> > Oczywiście to bardzo bolało, ale nie chciałam mu pokazać, że
> > jeszcze mi na nim zależy. To chyba duma. Na ogół mam miękkie
> > serce i jestem wrażliwa, ale wiem, że trzeba być twardym. :)
>
> Wlasnie - twardym nie mietkim :)
>
> > Oszukuję sama siebie...
>
> No z takim podejsciem to faktycznie najlepiej nie bedzie ;) Odpowiedz na
> pytanie (mnie lub samej sobie) - dlaczego wlasnie on jest taki wyjatkowy?
DLACZEGO WYJĄTKOWY...? MA W SOBIE TO "COŚ"; DOBRZE MI Z NIM BYŁO...
I JESZCZE GO KOCHAM :) ZAWSZE JEST COŚ W TEJ DRUGIEJ OSOBIE, ŻE WŁAŚNIE Z
NIĄ CHCESZ BYĆ
> Wiesz ilu na swiecie jest facetow?
NO WŁAŚNIE, TYLU FACETÓW JEST NA ŚWIECIE... A JA WCIĄŻ SAMA.
PRZYTULAM SIĘ DO PODUSZKI... :)
>
> > Ale to chyba jedyne wyjście. Jednak mam nadzieję, że już
> > niedługo znów będę zakochana:)
>
> Na razie ciesz sie wolnoscia, baw sie - jeszcze przyjdzie kryska na
> matyska ;)
> WIESZ, TO TAK JEST. JAK SIĘ JEST SAMYM, TO CHCE SIĘ BYĆ Z KIMŚ. A JAK SIĘ
JEST Z KIMŚ, TO CHCE SIĘ BYĆ SAMYM...
> > Bo oprócz nadziei nic mi nie pozostaje.:):)
>
> Zdaje Ci sie bo rosniesz :)
TO ZDANIE I TE WCZEŚNIEJSZE, DAJĄ POZNAĆ, ŻE JESTEŚ ZE ŚLĄSKA :)
>
>
>
> pozdrawiam
TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO :)
> Greg / SŁONECZKO :)
>
|